Re: Dziwne zachowania żon
Z życia wzięte..
Żona leży w łóżku przed telewizorem.
- Kochanie, zrób mi herbatki;
Zrobiona. Za dwie minuty - a możesz mi wkroić plastereczek cytrynki?
Wkrojona.
...
rozwiń
Z życia wzięte..
Żona leży w łóżku przed telewizorem.
- Kochanie, zrób mi herbatki;
Zrobiona. Za dwie minuty - a możesz mi wkroić plastereczek cytrynki?
Wkrojona.
Po 30 sekundach - podasz mi kocyk?
Podany... Za minutę - zamknij okno...
Zamknięte.
A podasz mi czekoladkę? - po minucie...podany..ale nie taki bo zamiast mlecznej miała być z orzechami..no cóż..podaję.
- Ale nie zaniosłeś tamtej! - zaniesiona.
Po kolejnej minucie (i kilku łykach gorącej herbaty pod kocem) - gorąco się zrobiło i duszno, uchylisz okno?
Uchylone.
Szlag faceta trafia...kobieta oczywiście wnet wyczuwa napięcie siedzące w facecie i dawaj swoje "jesteś dla mnie nieuprzejmy" i foch.
A facet myśli "WTF??"
MAKABRA...
Sprawy typowo kobiece - też drażliwy temat. Nadal mam problemy z rozróżnieniem ściereczki od ręczniczka kuchennego...co dobitnie jest mi przypominane przy każdej okazji.
Sprzątanie...nawet jakbym odkurzył pokój 3 razy miejsce przy miejscu i we wszystkich zakamarkach - zawsze znajdzie paproch na dywanie.
Nie ważne, że wracając z pracy wcześniej facet robi zakupy, sprząta i gotuje. Ważniejsze są te maleńkie pierdoły, które dają powód do focha.
zobacz wątek