Re: Dziwne zachowania żon
utrapiony mężu 40l
mając za sobą pewien etap w życiu mogę zaryzykować stwierdzenie że niektóre osoby po prostu nie do końca chcą "nauczyć się" pewnych rzeczy... jeśli żona wysyła Cię do...
rozwiń
utrapiony mężu 40l
mając za sobą pewien etap w życiu mogę zaryzykować stwierdzenie że niektóre osoby po prostu nie do końca chcą "nauczyć się" pewnych rzeczy... jeśli żona wysyła Cię do szafki po dziecięce body a Ty nie możesz go namierzyć wystarczy drążyć temat... na pytanie "czy jesteś ślepy" po prostu odpowiedz pytaniem... jakiego jest koloru? na której półce leży? itp... dziecko to nie samochód i warto wiedzieć o nim wszystko niezależnie od tego czy jest się mamą czy tatą... to się przydaje... kiedy w jakikolwiek sposób "zabraknie" Ciebie to problematyczny samochód żona odda do mechanika a Ty? dziecka nie da się oddać... musisz umieć poradzić sobie sam... w końcu przecież nie kazała Ci wyhaftować ręcznie herbu rodowego na ręcznikach tylko poprosiła o podanie ubranka... czy to takie trudne? tak, wiem... teraz dostanie mi się za niezrozumienie i feminizm... trudno... takie jest moje zdanie... ale ja jestem inna... potrafię położyć parkiet i zrobić "zaprawki" na blachach auta... kwestia podejścia do rzeczywistości... mój mąż potrafi szyć na maszynie i malować obrazy... gotować też potrafi ale dzieciaka do przedszkola ubrał kiedyś "podwójnie" to znaczy w ciuchy "wczorajsze" i dzisiejsze... bo leżały... no cóż... życie...
uzbrój się w cierpliwość i po prostu nie daj się ponieść emocjom... i nie pozwól by mówiła do Ciebie "ślepy jesteś???"
szacunek przede wszystkim
pozdrawiam i życzę powodzenia
:o)
zobacz wątek