Re: Dziwne zachowania żon
Takie jest niestety życie i musimy się z tym pogodzić i uśmiechać się na te nasze niedociągnięcia..... Mój mąż jak nie widzi czegoś w zasięgu wzroku, to też się pyta "-aaa gdzie to jest?" choć jest...
rozwiń
Takie jest niestety życie i musimy się z tym pogodzić i uśmiechać się na te nasze niedociągnięcia..... Mój mąż jak nie widzi czegoś w zasięgu wzroku, to też się pyta "-aaa gdzie to jest?" choć jest za tym, co widzi bezpośrednio po otwarciu szafki. Swoich rzeczy też nie umie znaleźć. Zupełnie jakby nie mieszkał ze mną ponad 20 lat.....Kiedy się pyta gdzie jest jego koszula, mówię "-na Świętojańskiej"
A gdy mu stawiam przed nosem np. herbatę zawsze pyta"- to dla mnie? odpowiadam "- NIE! Dla Kazika ;-)
ale to nie pomniejsza jego zasług dla rodziny, np. robi często zakupy i doskonale wie, co trzeba kupić
pozdrawiam
zobacz wątek