Widok

ECS robi wrażenie, ale widać pewne niedoróbki

Postanowiłem odwiedzić ECS 17.11. Na 1,5 godziny przed zamknięciem. Jakże wielkie było moje zdziwienie, gdy Pani na kasie oznajmiła mi, że UWAGA nie mają terminala do kart płatniczych i że nigdy nie mieli i że bankomat jest tu zaraz za rogiem. No śmiech na sali i można uznać, że się czepiam, ale na Boga mówimy o EUROPEJSKIM Centrum Solidarności, a nie Muzeum Gierka. Sama wystawa bardzo interesująca i wręcz wzruszająca. Sprzęt multi ma dobrym poziomie. Można wczuć się w klimat tamtych lat. Ekspozycja bardzo ciekawa, fajnie że sobie można posiedzieć w suwnicy czy zomowskim STARze. ogólnie bardzo, bardzo dobrze. Po oczach bije kurz (szczególnie ten na kwiatach i ścianach, które są pod kątem). Jest też trochę mało tabliczek z kierunkiem zwiedzania. Ogólnie sporo personelu i duże, duże przestrzenie. Muzeum naprawdę na super poziomie. Dodać do tego jeszcze trochę tymczasowych wystaw, trochę to ogarnąć i mamy obowiązkowy punkt dla każdego turysty, który przyjeżdża do naszego miasta.
Moja ocena
klimat i wystrój: 5
 
inicjatywy: -
 
lokalizacja: 5
 
przystępność cen: 4
 
ocena ogólna: -
 
4.7

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
ECS robi wrażenie, pomysłowa architektura, zwłaszcza rozplanowanie wnętrza, chciałbym być dumny, że powstało, tylko dlaczego związek Solidarność zawłaszczył sobie, jest to własność, nas wszystkich Polaków i Gdańszczan. Ja znam tą Solidarność po sierpniu 1980, była inna i godna szacunku za odwagę i prawdziwą solidarność. To czego byłem świadkiem w dniu 31 sierpnia, jak kilku "zadymiaczy" zaatakowało słownie posła Borowczaka, osobom mu towarzyszącym i przeprowadzającym z nim wywiad, wyzywając od ubeków. Po interwencji ochrony udało im się ich wyprosić. Czy to jest ta solidarność, ja pamiętam inną w której sam działałem, idee które wtedy sobą prezentowała były ponad wszystko, a teraz...to tylko z nazwy ten związek przypomina dawną piękną panią SOLIDAROŚĆ, wstyd mi za nich i raczej tego miejsca nie odwiedzą, w obawie, że spotkam "bojówkarzy" solidarności, a może PiS, szkoda, bo to piękne miejsce na mapie Gdańska.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 1
do góry