Odpowiadasz na:

Re: EVENT ktos pracowal?

oj z tych emocji chyba puściły Ci zwieracze ;)
Mój facet nie chodzi do tego klubu, bo nie interesują go takie przybytki, gdyż MA MÓZG a nie kieruje się zwierzęcym instynktem. Poza tym jestem... rozwiń

oj z tych emocji chyba puściły Ci zwieracze ;)
Mój facet nie chodzi do tego klubu, bo nie interesują go takie przybytki, gdyż MA MÓZG a nie kieruje się zwierzęcym instynktem. Poza tym jestem w stanie mu zaoferować dużo więcej niż wszystkie pasztety z Cocomo razem wzięte. I pod względem uciech intelektualnych jak i cielesnych. W słowniku osób na wyższym poziomie rozwoju umysłowego pojęcie "bycia seksi" nie odnosi się tylko do ściśniętych stanikiem push-up cy.cyków, wietrzenia krocza poprzez noszenie za krótkiej i przyciasnej kiecki, oślepiania bielą kozaczków "z czubem" i strasznie spaloną na skwarkę gębą, której wyraz nie zdradza krzty rozumku. Pojęcie SEXY wyraża się przez nienachalna kobiecość, subtelność, zmysłowość. Taka Marylin Monroe jest klasycznym przykładem seksownej, acz nie wulgarnej kobiety. I ona winna być stawiana za wzór, a nie jakieś trzepadełka z sopockiego burdeliku.

A poziom Twojej wypowiedzi świadczy o tym, że opinia osób takich jak ja na temat tego przybytku jest słuszna i ma mocne podstawy. I o czym takie dziewczynki jak Ty rozmawiają z zamożnymi klientami? Bo nie sądzę, że o polityce, sztuce czy filozofii :)

zobacz wątek
12 lat temu
~ja

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry