Odpowiadasz na:

Re: EVENT ktos pracowal?

Prostytucja jak świat światem była,jest i pewnie będzie.Cóż,taka natura człowieka-jeden może robić to,czego nie mógłby zrobić inny.Ale do Przedmówcy mam istotną uwagę-naprawdę BARDZO luksusowe... rozwiń

Prostytucja jak świat światem była,jest i pewnie będzie.Cóż,taka natura człowieka-jeden może robić to,czego nie mógłby zrobić inny.Ale do Przedmówcy mam istotną uwagę-naprawdę BARDZO luksusowe panie sprzedające swoje wdzięki za pieniądze,są znacznie od niejednego z nas staranniej wykształcone,często mają po dwa fakultety,władają kilkoma językami obcymi,są niesamowicie oczytane,brylują na bankietach dla polityków i ludzi z wyższych sfer.Pytanie nasuwa się jedno-PO CO one to robią,skoro mogłyby nie być prostytutkami?Odpowiedź nasuwa się sama.Dla pieniędzy.One zarabiają niewyobrażalne sumy,do tego wyglądają jak top modelki i zachowują się jak prawdziwe ladies.Nie dane mi było poznać takiej osobiście,ale słyszałem od kolegi,który pracuje i mieszka w Neapolu od 10 lat i często bywa w Stanach w interesach.Poznał taką kobietę i towarzyszyła mu ona na spotkaniu biznesowym.Później podobno całe towarzystwo było oczarowane jego "żoną";).Ja myślę,pomijając wszystkie panie trudniące się uliczną czy lokalową prostytucją,czy to internetową,że do pięt nigdy nie dorosną tym prawdziwym międzynarodowym call girls.I choćbyście Panie nie wiem jak się starały,to zawsze pozostanie zbyt ciemny puder na Waszych twarzach,krzykliwe ciuchy i tępy wyraz twarzy.No i jedyną przeczytaną przez Was ksiązką może być Harlequin...;)pozdrawiam.Wasz Malcolm.

zobacz wątek
12 lat temu
~Malcolm X

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry