Widok

Egzamin zdałam za pierwszym podejściem :)

Nie ma takich słów by opisać moje zadowolenie z przygotowania mnie do egzaminu w formie teoretycznej przez Krzyśka jak i praktycznej przez p.Grzesia :) Gdyby nie oni to mogłabym pomarzyć o zdaniu prawo jazdy. To, że zdałam za pierwszym razem wszystko mówi o SUNAJU. Polecam ten ośrodek i będę polecać moim znajomym. P.Grzesiu był pierwszą osobą, która dowiedziała się o moim WIELKIM sukcesie :) DZIĘKUJĘ z całego mojego serducha jeszcze raz :)

Kawałek historii mojego egzaminu (tylko kawałek bo jeździłam 55 minut a opowiedziałabym to w 3 godziny).
W piątek o godzinie 18.25 zostałam wywołana do auta nr 12. Gdy szłam zobaczyłam pana egzaminatora. Nie dość, że miałam "małego" stresa przed jazdą to na dodatek egzaminator był niesamowicie przystojny...nogi mi się ugięły, na rękawie już totalnie zwariowałam, ale dałam radę i z miasta dojechałam do PORDu o 19.20 i usłyszałam piękne słowa "Wynik egzaminu praktycznego pani Michaliny B...przebiegł pomyślnie" (mniej więcej to tak brzmiało) :):):) Do dzisiaj nie mogę do siebie dojść ze szczęścia :) Jestem bardzo bardzo bardzo szczęśliwa bo to był mój pierwszy raz i to zasługa SUNAJA no i w 20% moja :) Jeszcze raz DZIĘKUJĘ :)
Moja ocena
Chmielowiec Janusz OSK Sunaj kategoria: Kursy prawa jazdy
obsługa: 6
 
poziom nauczania: 6
 
wyposażenie: 6
 
czas trwania kursu: 6
 
przystępność cen: 6
 
ocena ogólna: 6
 
6.0

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

Odpowiedź obiektu:

Droga Michalino, to nie prawda, ze tylko 20% sukcesu to Twoja zasługa. Tak naprawdę, to 99% wkładu pracy i podejścia kursanta do zadań daje tak wielką szansę na zdanie za 1 razem. Było nam bardzo miło współpracować z tak sympatyczną osobą, która do wszystkiego podchodzi z ogromnym poczuciem humoru. Gratulujemy serdecznie i polecamy się na przyszłość.
Pozdrawiania od całej ekipy, a w szczególności od najmłodszej asystentki Krzysia.
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0

również chciałam się pochwalić, że zdałam prawo jazdy za pierwszym razem :)

a wszystko to jest zasługą mojego instruktora Adama :) który od początku we mnie wierzył :))) i bardzo dobrze nauczył mnie jeździć autem :) atmosfera na jazdach była tak świetna, że strasznie za nimi tęsknie;) a jakkończyłam wyjeżdżać godziny to płakałam jak głupia :))
dzień przed egzaminem który miałam 27 stycznia 2010 o 7-15 jeszcze jeżdziłam :) a oprócz tego że instruktorek uczył mnie jeździć to przygotował psychicznie ;) nawet nie miałam stresa i nie musiałam brać nic na uspokojenie ;) buziaki dla Ciebie Adaś :))) no i oby więcej takich instruktorów :)! chociaż jak to mówiłeś :D tzn śpiewałeś ''...nigdzie nie znajde takiego pieknego, zdolnego jak TY... bo takich juz nie ma :) ..." i w zupełności sie z tym zgadzam :D hehe
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 0
do góry