Odpowiadasz na:

Re: Elektrownie atomowe-zagrożenia dla zdrowia i środowiska

Ciekawe, tylko jakoś w czasie prywatyzowania EJ w Anglii inwestorzy się nie zabijali o to, żeby je kupować, a podobno to taki czysty zysk.
CO więcej Margaret Thatcher musiała podać się do... rozwiń

Ciekawe, tylko jakoś w czasie prywatyzowania EJ w Anglii inwestorzy się nie zabijali o to, żeby je kupować, a podobno to taki czysty zysk.
CO więcej Margaret Thatcher musiała podać się do dymisji, kiedy wyszło na jaw przy próbie prywatyzacji elektrowni jądrowych, że rząd dofinansowywał je kosztem 16 mld funtów rocznie.
Rachunki za składowanie odpadów i likwidację elektrowni po 30-40 latach (tyle wynosi żywotność) zapłacą oczywiście przyszłe pokolenia.

"ale skoro już podpisaliśmy utopijne dyrektywy unijne w sprawie ograniczenia emisji co2" to może lepiej się Unii postawić a nie tłumaczyć się, "bo Unia kazała"?

"amerykańskie i francuskie są czyste i bezpieczne." jak widać w przytoczonych przeze mnie przykładach, faktycznie Francuzi mają bezpieczne, bezawaryjne elektrownie jądrowe:)

Niższe rachunki można mieć, jeśli się lepiej izoluje domy na przykład i wdraża technologie energooszczędne (LEDy na przykład). W Polsce mamy ogromne straty przesyłowe energii elektrycznej. CO więcej, często ogrzewa się wodę i mieszkania za pomocą prądu, co jest nonsensem z fizycznego punktu widzenia.
Lekarstwem na to jest postawienie na lokalne, zdecentralizowane źródła prądu, dostosowane do lokalnych warunków (nie tylko wiatr, woda i słońce ale też i biogaz).
Zresztą zapraszam do lektury naszej strony a potem do zadawania pytań.
www.ian.abc.pl


zobacz wątek
15 lat temu
~IAN

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry