Piękna opera
Bardzo piękna opera, piękne głosy i piękne brzmienie orkiestry - niby w warunkach kameralnych, a jednak! Wczoraj wieczorem, w murach Politechniki Gdańskiej, Pani Cymmerman, w duecie z Panem Marcem,...
rozwiń
Bardzo piękna opera, piękne głosy i piękne brzmienie orkiestry - niby w warunkach kameralnych, a jednak! Wczoraj wieczorem, w murach Politechniki Gdańskiej, Pani Cymmerman, w duecie z Panem Marcem, zafundowali nam (publiczności) niezapomniane chwile. Trudno też będzie zapomnieć ciepły bas Pana Kępczyńskiego. Pan Skrla mógł (był) wprawdzie chociaż popatrzeć od czasu do czasu na swoją ukochaną, gdy śpiewał arie miłosne, no, ale za to Pan Marzec zachowywał się cały czas jak prawdziwy i zakochany gentleman. Ba, nawet na mnie raz spojrzał!
zobacz wątek