Re: Eutanazja
Jeżeli decyzję o eutanazji podejmuje sam chory i jest to przypadek beznadziejny gdzie lekarze nie widzą już ratunku to ok. Jeśli ktoś już praktycznie jest martwy i tylko maszyny utrzymują go przy...
rozwiń
Jeżeli decyzję o eutanazji podejmuje sam chory i jest to przypadek beznadziejny gdzie lekarze nie widzą już ratunku to ok. Jeśli ktoś już praktycznie jest martwy i tylko maszyny utrzymują go przy życiu i rodzina podejmie decyzję za chorego ,to taką formę eutanazji jestem w stanie zrozumieć. Natomiast jeżeli chory prosi lekarza o pomoc a ten go zabija jak to miało miejsce w programie który oglądałem to coś jest nie tak. Jedyne co miał do powiedzenia rodzinie która przyszła z pretensjami to to że uwolnił ich od problemu i pomógł choremu na jego własną prośbę. W Holandii gdzie nakręcony został program panuje psychoza i ludzie starzy boją się iść do szpitala bo mogą nie wrócić. Tok myślenia Holendrów też mnie zaskakuje ,gdyż dla większości z nich eutanazja to eliminowanie ludzi starych i schorowanych ,albo ułomnych. Wypowiadało się małżeństwo które ma córkę chorą na wodogłowie i ją wychowują nie wyobrażając sobie iż mogło by być inaczej, że na ulicy podchodzą do nich obcy ludzie i pytają czemu nie pozbędą się problemu jakim jest ich dziecko. Ci ludzie nie potrafią zrozumieć dlaczego po urodzeniu rodzice nie wyrazili zgody na eutanazję ,a lekarze proponują im to cały czas pomimo faktu że dziecko jest już dużą dziewczyną a oni wielokrotnie odmawiali. Oglądając ten program słuchałem przerażony wypowiedzi lekarza który miał na swoim koncie ponad setkę takich zabiegów i opowiadał o nich tak jak się opowiada jakieś historie w towarzystwie przy kawie .Nie zdradzał żadnych emocji nawet gdy opowiadał o eutanazji niemowląt. Pokazywali zdjęcia tego dziecka z rodzicami ,a potem on je zabił na prośbę rodziców bo było na coś chore. Pewien chłopak odwiedził swojego nieuleczalnie chorego ojca w szpitalu i stwierdził że jak by był tak chory jak ojciec to poddał by się eutanazji, na co ojciec mu odpowiedział że jak by był na jego miejscu to też by się cieszył każdym przeżytym dniem.
Ponadto sama metoda dokonywania eutanazji to podanie ofierze zwiększonej dawki leków nasennych lub morfiny i zakończenie podawania pożywienia i wody. Po obejrzeniu tego programu nie mogłem uwierzyć że coś takiego dzieje się w XXI w .w europie. Moim zdaniem lekarze bezwzględnie nie powinni mieć władzy podejmowania samodzielnie takiej decyzji. W innym przypadku doprowadzi to do tego że jak pójdziemy do lekarza z inną chorobą niż katar to jedyne co nam zaproponuje to „zastrzyk” bo to jedyne rozwiązanie które on zna .Po co leczyć i walczyć o życie ludzkie jak to jest kosztowne i nie zawsze efektywne. Już kiedyś dokonywano eksterminacji ludzi i do czego to doprowadziło.
zobacz wątek