Re: Eutanazja
xfrida napisał(a):
> ja nie zdecydowałabym sie na urodzenie chorego dziecka,chyba
> tylko ktos kto nie widział takich skrajnych przypadków
> uposledzeń może pisać ze...
rozwiń
xfrida napisał(a):
> ja nie zdecydowałabym sie na urodzenie chorego dziecka,chyba
> tylko ktos kto nie widział takich skrajnych przypadków
> uposledzeń może pisać ze zdecydowałby sie na taki krok
Może nie widziałam wiele, ale pracowałam jako wolontariuszka z chłopcem z porażeniem mózgowym. Znam też kilkoro dzieci z zespołem Downa. Zdaję sobie sprawę, że gdyby życie faktycznie postawiło mnie przed wyborem - urodzić chore, czy usunąć - mogłabym się zawahać(ważna jest też opinia ojca dziecka; warunki, w których się żyje; emocje, rady lekarzy, bliskich...).
Mam jednak nadzieję(obym się nie musiała przekonywać), że moje zasady przetrwałyby ten napór.
zobacz wątek
20 lat temu
pewna dziewczyna