Re: Eutanazja
Służba zdrowia, to nie jest praca dla ludzi bez serca. Wydaje mi się, że pracownicy tej sfery powinni mieć dobre szkolenie psychologiczne, jak reagować na ludzkie nieszczęścia, no i predyspozycje....
rozwiń
Służba zdrowia, to nie jest praca dla ludzi bez serca. Wydaje mi się, że pracownicy tej sfery powinni mieć dobre szkolenie psychologiczne, jak reagować na ludzkie nieszczęścia, no i predyspozycje.
Zdarzało mi się kilkakrotnie regularnie ocierać o śmierć (nie moją) w warunkach domowych i bywało tak, że nie umiałam sobie z tym psychicznie poradzić. Nie jest lekko, ale można... zamiast układać się w dołku poczucia winy, bezradności, czy lęku. Na każdą sytuację jest rada - znalezienie drogi wyjścia z problemu albo pogodzenie się z tym, czego nie mozemy zmienić, tylko trzeba mądrości zeby te warianty odróżnić. Pewnie znacie tę myśl, przypominam ją z głowy.
I trzeba żyć dalej i pilnować się, aby za nic nie płacić własnym zdrowiem (nerwicą, depresją).
zobacz wątek