Odpowiadasz na:

Oczywiście, że nie poznałem wszystkiego. Najgorsze co mnie spotkało to ból uszkodzonego kręgosłupa. Nie mogłem spać, ale, gdy już nie przespałem jednej, drugiej nocy, to w końcu zasnąłem. Po pięciu... rozwiń

Oczywiście, że nie poznałem wszystkiego. Najgorsze co mnie spotkało to ból uszkodzonego kręgosłupa. Nie mogłem spać, ale, gdy już nie przespałem jednej, drugiej nocy, to w końcu zasnąłem. Po pięciu latach wszystko jakoś, dzięki Bogu, ułożyło się. Organizm ludzki, szczególnie młody, ma wbudowane w siebie mechanizmy samo-naprawcze. Nawet system nerwowy się regeneruje, tylko tak powoli, że jeszcze do lat osiemdziesiątych tego nie wiedziano. Nie brałem nic przeciwbólowego, ale po ok. siedmiu latach pracowałem nawet jako tragarz. Gdyby nie ból, nie dał bym spokoju swojemu ciału, swojemu kręgosłupowi i uszkadzałbym na nowo to coś, co powoli się regenerowało. Ból jest jak dzwonek alarmowy, jak gips na złamanie.

zobacz wątek
5 lat temu
~Radom

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry