Targi jak targi węże zbożowe, regiusy, gekony lamparcie i orzęsione , czyli ciągłe mielenie tego samego, pojedyncze sztuki innych gadów. Ogólnie spoko ale cena za wstęp zbyt duża, kolejna sprawa to...
rozwiń
Targi jak targi węże zbożowe, regiusy, gekony lamparcie i orzęsione , czyli ciągłe mielenie tego samego, pojedyncze sztuki innych gadów. Ogólnie spoko ale cena za wstęp zbyt duża, kolejna sprawa to ta kafejka gdzie można było sobie kupić kawę czy coś do przegryzienia, chłopaki nie ogarniali tematu
zobacz wątek