Cathar Thoughts
No i nadszedl pierwszy, wiosenny miesiac, a miasto usnelo pod gruba, sniezna pierzyna.Nakryla niesmialo przebijajace sie pierwiosnki, oczyscila ulice i pada miekkim puchem na twarz, niczym...
rozwiń
No i nadszedl pierwszy, wiosenny miesiac, a miasto usnelo pod gruba, sniezna pierzyna.Nakryla niesmialo przebijajace sie pierwiosnki, oczyscila ulice i pada miekkim puchem na twarz, niczym delikatny dotyk dloni ukochanej osoby.Drzewa iskrza z radosci, ze przystrojono je srebrem, a ludzie kula sie z zimna.Tylko ja go nie czuje...Stoje na ulicy Andersena i czekam, az Dziewica Lodow porwie mnie na swoje sanie i uniesie do Lodowego Zamku...
zobacz wątek
23 lata temu
~Esclarmonde