Takiej tragedii nie widziałam już dawno!!!! Co się stało z Boolvarem?? :( Kiedyś super lokal i bardzo miło się tam przebywało. Natomiast teraz kelnerki chodzą jakby były conajmniej dyrektorami. Na menu trzeba czekać 15 min, kolejne 20 min czekałam,żeby przyjęła zamówienie ( raptem 2 piwa) gdzie ludzie przy stoliku obok zdazyli juz dostac swoje napoje a przyszli po nas.Kipować trzeba gdzie popadnie, bo już popielniczki to za dużo żeby wymagać od kelnerki. Klienci podchodzili do baru i pytali czy tu jest samoobsługa czy jakaś kelnerka w końcu do nich podejdzie. Stolików było może z 6 zajętych a kelnerka (Paulina) nie potrafiła sobie poradzić,natomiast na żarty z barmanem czas miała. Z takim podejściem to do baru mlecznego na obsługę. mam nadzieję,że ktoś w końcu zrobi z tym porządek, bo inaczej boolvar straci i już stacił dużo klientów. Ja osobiście wolę już iść do Coco i na pewno bardziej polecam niż Boolvar.