Widok
Fabryka torebek batycki - Nie liczą się z klientem indywidualnym
Jestem miłośniczką torebek i zawsze chciałam mieć jedną z przepięknych torebek Batycki. Niestety podejście do klienta w fabryce, gdzie też jest salon torebek, które można normalnie kupić, jest fatalny. Kilka miesięcy temu wybrałam się osobiście - pani Kasia (blondynka dwojga nazwisk) obiecała, ze oddzwoni jak będą nowe modele (żadne z ówczesnych nie wpadły mi w oko). Cisza. Kilka tygodni temu znów - wyprawa do Batyckiego po wymarzoną torebkę. Miła pani w kręconych włosach powiedziała, że Pani Kasia (ta sama) skontaktuje się ze mną co do ceny (torebkę wybrałam, ale chciałam, żeby uszyto dla mnie - jest taka opcja- w innym kolorze). Cisza. Nie wiem czy chce mi się po raz trzeci tracić czas, na to żeby znów zostać olaną przez pracowników Batyckiego.
Szkoda, że macie taki słaby personel, który ignoruje indywidualnego klienta (bo za mało na nim zarobicie?). Mimo to nadal uważam, że mają piękne torebki, żadnej chyba sobie jednak już nie kupię.
Szkoda, że macie taki słaby personel, który ignoruje indywidualnego klienta (bo za mało na nim zarobicie?). Mimo to nadal uważam, że mają piękne torebki, żadnej chyba sobie jednak już nie kupię.
Niestety na własnej skórze doświadczyłam tego o czym napisano powyżej. Moje zamówienie złożone w sklepie internetowym zostało zrealizowane po ponad 2 miesiącach. I to tylko dlatego, że pod koniec tego czasu dosłownie bombardowałam już ich telefonami. Tzw. Biuro Obsługi Klienta tam nie istnieje. Jest to twór sztuczny fikcyjny stworzony bo wypada. Kilkakrotnie podczas realizacji mojego zamówienia obiecano mi oddzwonienie niestety nigdy się go nie doczekałam. Ponadto skóra z jednej strony torebki urozmaicona była siatką ciemniejszych linii. Dla mnie torebki Batycki to nie żaden luksus a po prostu dno. Dostrzegam fakt, że wykonanie produktów jest na całkiem wysokim poziomie, ale mega lekceważąca postawa wobec Klienta, brak kontaktu, sprzedaż wadliwego towaru jest po prostu kpiną. Na pewno już żaden ich produkt nie wzbudzi mojego zainteresowania no chyba, że oferowali by swoje usługi po kilkadziesiąt złotych. Więcej nie są warci.