Co ona marudzi,ludzie jestem u tej kobiety od 2011 nigdy nie miałem najmniejszych problemów ze swoim Psem (owczarek nizinny)jeśli ktoś wie co to za Psina to wie o czym pisze,Kobieta się napracuje przy nim za każdym razem,ja nie zrobiłbym przy nim nic nawet za 1tyś,,a tu czytam ze ktoś się żali ze tak strasznie pupilek został oszpecony,,moja rada,siedzieć w domu i nie chodzić do żadnego Psiego Fryzjera,ponieważ są ludzie którzy zawsze bedą narzekać i smarkać w chusteczki tyle w temacie Pupi Style.Jak narazie jestem zadowolony!!!!!pozdrawiam polecam