Zdecydowanym plusem tego miejsca jest duzy plac zabaw na zewnatrz oraz strefa dla dzieci wewnatrz, menu dosyc ciekawe i to by było na tyle z dobrych rzeczy.. obsluga ponizej wszelkich standardów, zero informacji, zainteresowania oraz profesfonalizmu. bardzo dlugo sie czeka na podanie karty, brak informacji o czasie oczekiwania, kiedy po ok godzinie zapytalismy czy naprawde tyle trzeba czekac na sama zupę, to pani powiedziała, ze sprawdzi i zaraz ja przyniosła, więc jesli sie upomnisz to dostaniesz.. nastepnie przyszlo danie dla dziecka - kompletnie zimne.. zanim skonczylismy zupe Pani juz obok nas stawiala dania, w ogole sie nie zastanawiajac, że na stole nie ma na to kompletnie miejsca, a moze najpierw nalezało zabrac poprzednie talerze.. po sztucce trzeba bylo chodzic samemu i prosic o doniesienie, bo dostalismy tylko łyzki.. wokól same awantury, bo co drugi stolik albo sie awanturował albo wzywał managera albo płacił tylko za napoje i wychodzil, ponieważ po 1.5 h oczekiwania ludzie tracili cierpliwość... dawno nie widzialam czegos takiego.. ale warto zobaczyc, aby wiedziec jak nie należy prowadzić restauracji.. a szkoda, bo pomysł ciekawy, miejsce fajne i nawet interesujace menu