Widok
Fajne trasy ok. 30 km Gdańsk południe i okolice.
Ma ktoś do polecenia fajne trasy na dystansie +/- 30km. Mieszkam na Chełmie i znudziły mi się już banalne wypady na plażę czy też na Otomino. Myślę, że sporo jest takich osób jak ja które wychodzą na rower i później pół godziny zastanawiają się w którą stronę jechać :) także każda podpowiedź trasy będzie mile widziana :)
Na otomin możesz też jechać przez borkowo, tam wiaduktem na jankowo z jankowa do bakowa, w bakowie skręcasz w las przy wyrobiskach bursztynowych i trzymasz sie dalej zółtego szlaku. Jak juz wyjedziesz na szutrówce łączącej otomin z sulminem, przecinasz ja prosto i za jakiś 1km skrecasz w prawo na kolbudzką ścieżkę rowerową(czy jakoś tak) jedziesz nią prosto do stężyckiej, za wiaduktem skręcasz w lewo, nastepnie zaraz za jeziorem jasień ponownie w lewo i tak docierasz do wiaduktu nad Ak przy auchan, Jedziesz szczęśliwą aż do wiaduktu nad pkm i tam w las w szlak niebieski, jadąc do samego końca drogi dotrzesz do płyt prowadzących na poligon(w prawo) a dalej prz jasiń do domu(ma kasztanowej masz wiadukt, którym dotrzesz na jabłoniową i dalej warszwską na chełm.
Bedzie to w sumie jakies 35km
Bedzie to w sumie jakies 35km
Rzeczywiście masz odcięte większość Kaszub i Żuław przez barierę 15 km w jedna stronę. Ale zostaje np Sobieszewo. Kawałek Żuław, aż do Grabiny-Zameczka też jest w zasięgu, tylko trzeba się umieć przedrzeć :)
Za kilka lat obecny most w Kiezmarku będzie jak znalazł dla rowerzystów.
Na zachód to rzeczywiście najciekawsze znajduje się za DK20 i tu masz szansę od października, bo w jedna stronę będzie można skoczyć PKM.
A teraz możesz sobie pojechać np. dookoła lotniska. W jedną stronę Słowackiego - nową i starą (trzeba się przedrzeć dookoła nowego terminala, ale nietrudno znaleźć drogę), z powrotem Nowatorów, przez kładkę koło Auchan i Kartuską. Całość powinna się zamknąć w 35 km. Dużo pustych ddr-ów.
Za kilka lat obecny most w Kiezmarku będzie jak znalazł dla rowerzystów.
Na zachód to rzeczywiście najciekawsze znajduje się za DK20 i tu masz szansę od października, bo w jedna stronę będzie można skoczyć PKM.
A teraz możesz sobie pojechać np. dookoła lotniska. W jedną stronę Słowackiego - nową i starą (trzeba się przedrzeć dookoła nowego terminala, ale nietrudno znaleźć drogę), z powrotem Nowatorów, przez kładkę koło Auchan i Kartuską. Całość powinna się zamknąć w 35 km. Dużo pustych ddr-ów.
Kieruj się na sanktuarium w matemblewie, pojedź matemblewską do słowaka, przed słowaka skreć w lewo. Pod mostkiem przetniesz słowaka i wyjedziesz na asfalcie do oliwy.
Z tego miejsca już tras dowoli, pokręć się po okolicy i tyle, jak się zgubisz, to jedziesz prosto przez góra 20 minut i jesteś z powrotem w cywilizacji.
Z tego miejsca już tras dowoli, pokręć się po okolicy i tyle, jak się zgubisz, to jedziesz prosto przez góra 20 minut i jesteś z powrotem w cywilizacji.
Rysiu:
zgoda, ale niestety forum nie umożliwia mi zablokowania wyświetlania sygnatury na danym pod-forum :)
zakoduj, to będę odhaczał ;)
Piotrze:
ad1. nie czyta i nie ogląda, treść zna tam gdzie kłamstwa grubymi nićmi szyte, a jeśli ZNACZNA część to kłamstwa, to po co oglądać resztę?
ad2. czyta i ogląda poszczególne programy i treści (bez wycinania, i bez wyrywania z kontekstu - jak to robią lewaccy śmiecie) zamieszczone przez internautów lub bardziej obeznane z daną stacją/gazetą osoby, bo chce znać punk widzenia i poglądy strony przeciwnej ;) bo chce wiedzieć jak się do tego odnieść, zapoznać się z ich tokiem rozumowania, i myślenia - z czym się absolutnie nie zgadzam...
ad2 również trzeba powiedzieć, że te stacje KŁAMIĄ, naginają fakty, wyrywają treści z kontekstu, cytują WYŁĄCZNIE kompromitujące sprowokowane w nerwach fragmenty :)
a jeśli to nie forum na taką rozmowę, to po co komentujecie...
mam tu założone konto, wystarczy PM.... moja odpowiedź byłą by taka sama - znajdę chwilę, to zmienię. Proste.
pozdrawiam, i otwórzcie piękne oczęta :)
zgoda, ale niestety forum nie umożliwia mi zablokowania wyświetlania sygnatury na danym pod-forum :)
zakoduj, to będę odhaczał ;)
Piotrze:
ad1. nie czyta i nie ogląda, treść zna tam gdzie kłamstwa grubymi nićmi szyte, a jeśli ZNACZNA część to kłamstwa, to po co oglądać resztę?
ad2. czyta i ogląda poszczególne programy i treści (bez wycinania, i bez wyrywania z kontekstu - jak to robią lewaccy śmiecie) zamieszczone przez internautów lub bardziej obeznane z daną stacją/gazetą osoby, bo chce znać punk widzenia i poglądy strony przeciwnej ;) bo chce wiedzieć jak się do tego odnieść, zapoznać się z ich tokiem rozumowania, i myślenia - z czym się absolutnie nie zgadzam...
ad2 również trzeba powiedzieć, że te stacje KŁAMIĄ, naginają fakty, wyrywają treści z kontekstu, cytują WYŁĄCZNIE kompromitujące sprowokowane w nerwach fragmenty :)
a jeśli to nie forum na taką rozmowę, to po co komentujecie...
mam tu założone konto, wystarczy PM.... moja odpowiedź byłą by taka sama - znajdę chwilę, to zmienię. Proste.
pozdrawiam, i otwórzcie piękne oczęta :)
Smartfon na trzymadle, to konieczność posiadania takiego, który widać w słońcu i który nie wyładuje się w ciągu kilku godzin stale wyświetlając mapę, czy parametry jazdy. Co innego smartfon jako tracklogger lub okazjonalne sprawdzanie, dokąd i czy dobrze się jedzie - ale wtedy trzymadło jest fanaberią.
Drogim gadżetem jest jakaś nawigacja rowerowa typu garmin - odpowiedni ekran z właściwą żywotnością i widocznością.
A chociaż już nie używam papierowych map na rowerze, to nic złego na nie powiedzieć nie dam - ogarniasz większy obszar, nie rozładowuje się, no i niegdyś przejeździłem z "papierami" w sakwie lub pod gumą dużo tysięcy po Polsce. Bardzo dobrze się wstawia waypointy długopisem :)
Drogim gadżetem jest jakaś nawigacja rowerowa typu garmin - odpowiedni ekran z właściwą żywotnością i widocznością.
A chociaż już nie używam papierowych map na rowerze, to nic złego na nie powiedzieć nie dam - ogarniasz większy obszar, nie rozładowuje się, no i niegdyś przejeździłem z "papierami" w sakwie lub pod gumą dużo tysięcy po Polsce. Bardzo dobrze się wstawia waypointy długopisem :)
nie przeczę, jestem harcerzem ;) nie mam nic do papierowych map, poza sentymentem...
ale prawda jest taka, że trzymadło to lepsze rozwiązanie ;)
btw: apropo rozładowywania -> właśnie majstruje przy ładowarce USB podpinanej do przedniej piasty shimano...
jak skończę, i będzie trybiło, to podrzucę na forum schematy - koszt komponentów około 110-150zł (LED przedni, akumulator, 2-3 przetwornice (nie jestem pewien, muszę skonsultować) wyjście 5V USB, wyjście na tył, obudowy, bez przedniego LEDa będzie z 30zł mniej)
zabawe jest to, że można coś takiego kupić, ale sama lampa przednia o takiej mocy z podtrzymaniem świecenia (chyba przez kondensator) kosztuje 500zł ;) + ładowarka USB z przetwornicą napięcia kolejne 300zł :D więc niech moje laborki z elektroniki w końcu się na coś przydadzą...
ale prawda jest taka, że trzymadło to lepsze rozwiązanie ;)
btw: apropo rozładowywania -> właśnie majstruje przy ładowarce USB podpinanej do przedniej piasty shimano...
jak skończę, i będzie trybiło, to podrzucę na forum schematy - koszt komponentów około 110-150zł (LED przedni, akumulator, 2-3 przetwornice (nie jestem pewien, muszę skonsultować) wyjście 5V USB, wyjście na tył, obudowy, bez przedniego LEDa będzie z 30zł mniej)
zabawe jest to, że można coś takiego kupić, ale sama lampa przednia o takiej mocy z podtrzymaniem świecenia (chyba przez kondensator) kosztuje 500zł ;) + ładowarka USB z przetwornicą napięcia kolejne 300zł :D więc niech moje laborki z elektroniki w końcu się na coś przydadzą...
Po taniości:
http://www.ebay.com/itm/2pcs-DC-DC-9V-12V-24V-to-5V-USB-2A-Step-Down-Power-Module-Vehicle-Charger-/121689094617
+ parę elementów po kilka zł :)
http://www.ebay.com/itm/2pcs-DC-DC-9V-12V-24V-to-5V-USB-2A-Step-Down-Power-Module-Vehicle-Charger-/121689094617
+ parę elementów po kilka zł :)
niby wszystko ok, ale to troche bardziej skomplikowane ;)
pamiętaj, że musisz mieć jeszcze prostownik, dynamo ma tylko połowę sygnału, bo 50% idzie od razu w mase, i musisz mieć najpierw step up żeby zasilić to co wkleiłeś... bo przy małym napięciu wydajność jest zbyt mała zeby to działało... dodatkowo co w przypadku, jak chcesz dać z przodu 3 diody a z tyłu 5-7? ;)
to nie takie proste, a komponenty wiem gdzie kupić po taniości
pamiętaj, że musisz mieć jeszcze prostownik, dynamo ma tylko połowę sygnału, bo 50% idzie od razu w mase, i musisz mieć najpierw step up żeby zasilić to co wkleiłeś... bo przy małym napięciu wydajność jest zbyt mała zeby to działało... dodatkowo co w przypadku, jak chcesz dać z przodu 3 diody a z tyłu 5-7? ;)
to nie takie proste, a komponenty wiem gdzie kupić po taniości
fajne trasy niezależnie od nawierzchni:
- Pętla Reja 6 razy dookoła - są tacy, którzy uważają tę trasę za bardzo fajną
- ulica Planetarna w Osowej odcinek po płytach meba, koniecznie bez amortyzacji i 7 bar w oponach. Niezapomniane (przynajmniej przez 3 dni w rękach) wrażenia
A poważnie to bk ma rację - fajna trasa to dla każdego rowerzysty co innego. Fajna trasa dla mojej żony, to nudna trasa dla mnie. Fajna trasa dla bk - to nieprzejezdna trasa dla szosowca. Jak widać po ilości uczestników, ścieżka nadmorska Brzeźno-Sopot to dla wielu bardzo fajna trasa. Nawierzchnia, prędkość, ruch samochodowy, ddr-y, nachylenia i walory krajobrazowe to bardzo ważne parametry "fajności" trasy. To nie my sobie nie poradziliśmy, tylko Ty nie chcesz przyjąć do wiadomości różnorodności upodobań rowerzystów.
Pomijając to, że dla 50% cyklistów trasa krótsza niż 40 km to niefajna trasa z założenia.
- Pętla Reja 6 razy dookoła - są tacy, którzy uważają tę trasę za bardzo fajną
- ulica Planetarna w Osowej odcinek po płytach meba, koniecznie bez amortyzacji i 7 bar w oponach. Niezapomniane (przynajmniej przez 3 dni w rękach) wrażenia
A poważnie to bk ma rację - fajna trasa to dla każdego rowerzysty co innego. Fajna trasa dla mojej żony, to nudna trasa dla mnie. Fajna trasa dla bk - to nieprzejezdna trasa dla szosowca. Jak widać po ilości uczestników, ścieżka nadmorska Brzeźno-Sopot to dla wielu bardzo fajna trasa. Nawierzchnia, prędkość, ruch samochodowy, ddr-y, nachylenia i walory krajobrazowe to bardzo ważne parametry "fajności" trasy. To nie my sobie nie poradziliśmy, tylko Ty nie chcesz przyjąć do wiadomości różnorodności upodobań rowerzystów.
Pomijając to, że dla 50% cyklistów trasa krótsza niż 40 km to niefajna trasa z założenia.
Coś słabe te trasy. Jazda po płytach osiedlowych?
1. Z Zakoniczyna, przez Kowale wjeżdżam za Bąkowem koło rezerwatu Bursztynowa Góra w las, dojeżdżam do czarnego szlaku. Nim dojeżdżam nad jezioro Łapino Górne, kąpię się, piknikuję. Jeśli chce mi się wracać, wracam inaczej przez lasy np przez Otomino. Wychodzi około 35-40 km.
Jeśli mam ochotę wykąpać się w naprawdę czystym jeziorze, jadę wzdłuż Lapińskiego Grn. dalej czarnym szlakiem, wskakuję w piękny Jar Reknicy, potem kombinuję by objechać brakujący mostek. Zmierzam do Huty Dolnej, nad jez. Głębokie. Gdy mieszkałem na Zakoniczynie, droga w obie strony wychodziła ok. 60 km , da się to ukręcić w 3h.
2. Nad jezioro Przywidzkie zielonym szlakiem- trasa piękna, trudna zwłaszcza po opadach. Nie ma co tłumaczyć, wystarczy wygooglować. Powrót przez Lisewiec i Bielkówko.
3. Nad jezioro Głębokie koło Borowa - popracuj nad bikemap.net lub czymś innym, to fajna zabawa jest.
1. Z Zakoniczyna, przez Kowale wjeżdżam za Bąkowem koło rezerwatu Bursztynowa Góra w las, dojeżdżam do czarnego szlaku. Nim dojeżdżam nad jezioro Łapino Górne, kąpię się, piknikuję. Jeśli chce mi się wracać, wracam inaczej przez lasy np przez Otomino. Wychodzi około 35-40 km.
Jeśli mam ochotę wykąpać się w naprawdę czystym jeziorze, jadę wzdłuż Lapińskiego Grn. dalej czarnym szlakiem, wskakuję w piękny Jar Reknicy, potem kombinuję by objechać brakujący mostek. Zmierzam do Huty Dolnej, nad jez. Głębokie. Gdy mieszkałem na Zakoniczynie, droga w obie strony wychodziła ok. 60 km , da się to ukręcić w 3h.
2. Nad jezioro Przywidzkie zielonym szlakiem- trasa piękna, trudna zwłaszcza po opadach. Nie ma co tłumaczyć, wystarczy wygooglować. Powrót przez Lisewiec i Bielkówko.
3. Nad jezioro Głębokie koło Borowa - popracuj nad bikemap.net lub czymś innym, to fajna zabawa jest.
Z Chełmu jest wiele możliwości wydostania się z miasta w kierunku Kaszub co prawda ze ścieżkami rowerowymi na Zachód od Chełmu jest krucho ale się da . Ja pole am trasę kanałem Raduni do Pruszcza potem przez Juszkowo Starszym i Bąkowo do Kolbud a potem przez Sulmin i Oto min do Gdańska . Mniej więcej do Straszy na pokrywa się ze szlakiem elektrowni wodnych. Odcinek Bąkowo -Kolbudy pokonuje się drogą rowerową