Odpowiadasz na:

Zmarnowany potencjał

Sztuka nastawiona ewidentnie na spicie śmietanki z "Fanatyka". Odrazu uprzedzam, że nawiązaniem do słynnej (i genialnej!) pasty o fanatyku wędkarstwa są tutaj tylko bohaterowie. Cała reszta to... rozwiń

Sztuka nastawiona ewidentnie na spicie śmietanki z "Fanatyka". Odrazu uprzedzam, że nawiązaniem do słynnej (i genialnej!) pasty o fanatyku wędkarstwa są tutaj tylko bohaterowie. Cała reszta to totalnie inna bajka i tak jak pasta świetna tak to dramat. Strasznie nudna fabuła, błędy logiczne, brak akcji, fatalna gra aktorska (kolejny raz dowód na to, że nie każdy dobry aktor filmowy jest w stanie udźwignąć teatr), wszyscy snują się po scenie a to tu to tam nie wiadomo w sumie po co, mnóstwo powtórzeń tekstów, jakby ktoś przerobił nudną obyczajówkę dodając parę znanych zabawnych tekstów myśląc że będzie zabawnie, no nie było. Z plusów ciekawie zaaranżowane tło "mieszkania" ale to w sumie wszystko. Jako miłośniczka teatru czuję się wręcz urażona jak można wystawiać takiego gniota i dziwię się aktorom, że w tym grają. Liczyłam na świetny humor z wartką akcją podobny do zekranizowanej pasty, a czuję się jakby ktoś ukradł mi z kieszeni 130 złotych, wyszliśmy znudzeni i zniesmaczeni.

zobacz wątek
2 lata temu
~Rozczarowana

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry