cóż..
kunszt aktorski - niewątpliwie
ale po pół godziny oglądania zaczęłam poddenerwowana zerkać na zegarek z dość dużą częstotliwością
czułam się, jak w szpitalu psychiatrycznym,...
rozwiń
kunszt aktorski - niewątpliwie
ale po pół godziny oglądania zaczęłam poddenerwowana zerkać na zegarek z dość dużą częstotliwością
czułam się, jak w szpitalu psychiatrycznym, przyglądając się schizofrenikom w kulminacyjnych momentach choroby
nie przyszłam do teatru sama, jak się okazało - koleżanka miała podobne odczucia
zwykle bywam na każdym spektaklu po kilka razy, za każdym razem odkrywając w nich coś nowego
na ten jednak nie dałabym rady pójść ponownie
raz wystarczył aż nadto
zobacz wątek