Re: Faszyzm, nazim, przemoc, rasism - synonimy wesołego kibola
Ktoś... Myślę, że dobrze się zrozumiałyśmy. Ja też traktuje napisanie książki jak czyn i patrzę na to tak samo jak Ty.
myślę, że dzisiejsi nacjonaliści bardzo płytko traktują...
rozwiń
Ktoś... Myślę, że dobrze się zrozumiałyśmy. Ja też traktuje napisanie książki jak czyn i patrzę na to tak samo jak Ty.
myślę, że dzisiejsi nacjonaliści bardzo płytko traktują zagadnienie. Bardzo w nie wierzą, ale nie ogarniają całości. Takie klapki na oczach.
zobacz wątek