Re: Faszyzm, nazim, przemoc, rasism - synonimy wesołego kibola
@Halewicz:
Od ładnych paru lat przeciętny Polak widzi w telewizorze:
- Propagandę "gejostwa". Nie: tolerancję dla homoseksualistów, bo większość Polaków nie ma z tym problemu....
rozwiń
@Halewicz:
Od ładnych paru lat przeciętny Polak widzi w telewizorze:
- Propagandę "gejostwa". Nie: tolerancję dla homoseksualistów, bo większość Polaków nie ma z tym problemu. Mało kogo interesuje cudze życie seksualne o ile on sam go nie eksponuje. Natomiast większość Polaków krzywi się widząc "tęczowe parady" czy słysząc o adopcji dzieci przez dwóch tatusiów-pingwinków
- Deprecjację dziedzictwa narodowego. Lżenie symboli stało się normą.
- Służalczą spolegliwość wobec innych nacji (vide np: przepraszanie w imieniu wszystkich Polaków za Jedwabne)
- Propagandę sukcesu za pożyczone pieniądze
- Obciążanie pracujących kosztami przywilejów socjalnych dla nierobów (wszelkiej maści: nie tylko bezrobotnych ale i np. urzędasów czy 40-letnich emerytów)
Dla większości "normalnego" społeczeństwa powoduje to pewien dysonans z ich przekonaniami lub choćby (z racji ich braku) z utartymi schematami myślowymi.
Póki gospodarka się jako-tako trzymała, na faszyzm nie było miejsca.
Ale jak zaczyna się sypać, trzeba szukać winnych (o czym pisałem wyżej). A wielu, szukając środka, przechyli się na druga stronę.
Hitler pozostałby malarzem, gdyby społeczeństwo niemieckie było syte i szczęśliwe.
I nie chce mi się juz zarzekać, że powyższe jest jedynie diagnozą a nie apoteozą. Każdy sobie wyczyta z mojej wypowiedzi to, co będzie mu akurat pasowało na poparcie własnego zdania.
zobacz wątek