Re: Faszyzm, nazim, przemoc, rasism - synonimy wesołego kibola
Tak to zdecydowanie nudne. Ponieważ pleciesz nieprawdopodobne bzdury. Mieszasz nacjonalizm z multikulturowością i postmodernizmem. To straszne.
Europa o której mówisz a wiec z ta...
rozwiń
Tak to zdecydowanie nudne. Ponieważ pleciesz nieprawdopodobne bzdury. Mieszasz nacjonalizm z multikulturowością i postmodernizmem. To straszne.
Europa o której mówisz a wiec z ta otwartymi granicami i poszanowaniem kultur jest dziełem egalitarystów, socjalistów i postmodernistów. Nigdy zaś nacjonalistów.
Wyrosła na bazie eliminacji nacjonalizmu który interes własnego narodu uważał za nadrzędny wobec interesu jednostki, grup społecznych, czy społeczności regionalnych oraz przedkładał interesy własnego narodu nad interesami innych narodów, zarówno wewnątrz kraju (mniejszości narodowe lub etniczne) jak i na zewnątrz (narody sąsiednie). Nacjonalizm ze swoim protekcjonizmem państwowym, sporami historycznymi i głoszeniem monopolu na prawdę polityczną wykreował takie twory jak nardowi socjaliści w Niemczech i narodowi bolszewicy w Rosji oraz endecje w Polsce z której później wyodrębnił się polski radykalizm narodowy. Dziś to właśnie ONR. Narodowy radykalizm wzorował się na włoskim faszyzmie co niejednokrotnie potwierdzał sam Dmowski.
Mówiąc o europie z otwartymi granicami i wyczerpaniu się modelu multi -kulti przeczysz sam sobie. Narodowy patriotyzm ONRowców przeczy w ogóle idei dzisiejszej Europy, jest tworem przestarzałym i opartym na faszystowskich wzorcach.
Istnienie małych ojczyzn o których mówisz ukłuli postmoderniści w latach 70. Idea ta polega na pokojowym współistnieniu a więc czymś odwrotnym wobec ruchów nacjonalistycznych, które dążyły do prymatu swojego kraju nad innymi państwami "uber alles".
zobacz wątek
13 lat temu
Ktoś i Kasandra