Brovarnię odwiedziłam zachęcona Państwa stroną internetową. W niedzielę po koncercie Lury zaprosiłam znajomych na piwo...i wielkie rozczarowanie..Spragnieni bardzo długo czekalismy na zamówione piwo ( czyżby je dopiero warzono??) pani, która nas obsługiwała miała bardzo obrażoną minę..Po ok godzinie dostalismy zamówione dania...Ok 22.20 zabrano nam szybciutko talerze- chciałam uratowac choćby jedną krewetkę...a pani stała mi nad głową czekając aż skończę...bardzo głupie uczucie!!!!Trochę było mi wstyd przed znajomymi, których namówiłam na ten lokal.....