Widok
Fatum nad rodziną znanych gdańskich bursztynników
Opinie do artykułu: Fatum nad rodziną znanych gdańskich bursztynników.
Pod koniec czerwca zmarł nagle Aleksander Ninard, syn znanego gdańskiego bursztynnika Jarosława. Sam Jarosław zginął dwa lata temu, a na początku czerwca w Chinach miał umrzeć jego brat i jednocześnie stryj Aleksandra - Marek.
Dzieje rodziny Ninard, ważnego gracza w gdańskim środowisku bursztynniczym, oraz krążące wokół niej plotki, zainspirowałyby niejednego scenarzystę czy pisarza. Nawet po odrzuceniu plotek i zachowaniu wyłącznie twardych faktów, jej historią można by obdzielić ...
Pod koniec czerwca zmarł nagle Aleksander Ninard, syn znanego gdańskiego bursztynnika Jarosława. Sam Jarosław zginął dwa lata temu, a na początku czerwca w Chinach miał umrzeć jego brat i jednocześnie stryj Aleksandra - Marek.
Dzieje rodziny Ninard, ważnego gracza w gdańskim środowisku bursztynniczym, oraz krążące wokół niej plotki, zainspirowałyby niejednego scenarzystę czy pisarza. Nawet po odrzuceniu plotek i zachowaniu wyłącznie twardych faktów, jej historią można by obdzielić ...
Gdy chodzi o tak wielkie pieniądze i fortuny zbijane przez niektóre rodziny to wszystkie chwyty dozwolone.
Pamiętacie jak podpalali samochody w Gdańsku - to porachunki firm przewozowych. Teraz chodzi o grube miliony tak więc metody bardziej wyrafinowane i bezwzględne. Polską rządzą mafie i grupy interesów od góry do dołu jak powiedziała wicepremier Bieńkowska.
Są jeszcze grupy, kótrym trzeba płacić za ochronę
A ochrona kosztuje dużo w zależności od prowadzonego biznesu trzeba płacić kilka tysięcy/m-c, w przypadku bursztynników chodzi o dużą kasę. Służby tego nie są w stanie kontrolować, w zasadzie służby nad tym jako tako panowały tylko do końca okresu PRL.
czyli senior rodu Stanisław zmarł, jego dwaj synowie Jarosław w basenie i Marek w Chinach
żona Marka Małgorzata i teraz Alexander-syn Jarosława?..... niezłe żniwo
kto się z tej bogatej rodzinki ostał ??? Dorota(Julia) wdowa po Jaroslawie , matka Alexandra, bratowa Marka, synowa Stanisława?
Pytanie czy Marek i Jarek mieli jeszcze rodzeństwo?
czy Marek i Małgorzata mieli potomstwo?
czy Jarosław i Dorota mieli oprócz nieżyjącego już Alexandra jeszcze jakąś latorośl?
Mafie mafiami ale ogniwem między nimi a bogatą rodzinką może okazać się ktoś "szczęśliwie" żyjący z takiej rodziny, który ogarnięty chęcią posiadania zdolny byłby posunąć się do zbrodniczych czynów jak wyeliminowanie swojej rodziny z pomocą bandziorów, którym za tę przysługę odpali sporą działkę
z drugiej strony skoro zwłoki pana Marka nie dotarły do Polski, nie odbył się żaden pogrzeb to skąd domniemanie, że chłop w ogóle nie żyje? tym sposobem autor artykułu mógł jeszcze bardziej wbić nas grozą tej historii w fotele i przypisać parę tajemniczych zgonów kuzynom i ciotkom Ninardów.
Zgodnie z zasadą wielu dobrych kryminałów "czyja korzyść tego wina" proponuję poobserwować z kim prowadza się , jak mniemam jedyna spadkobierczyni fortuny bursztynników
kto się z tej bogatej rodzinki ostał ??? Dorota(Julia) wdowa po Jaroslawie , matka Alexandra, bratowa Marka, synowa Stanisława?
Pytanie czy Marek i Jarek mieli jeszcze rodzeństwo?
czy Marek i Małgorzata mieli potomstwo?
czy Jarosław i Dorota mieli oprócz nieżyjącego już Alexandra jeszcze jakąś latorośl?
Mafie mafiami ale ogniwem między nimi a bogatą rodzinką może okazać się ktoś "szczęśliwie" żyjący z takiej rodziny, który ogarnięty chęcią posiadania zdolny byłby posunąć się do zbrodniczych czynów jak wyeliminowanie swojej rodziny z pomocą bandziorów, którym za tę przysługę odpali sporą działkę
z drugiej strony skoro zwłoki pana Marka nie dotarły do Polski, nie odbył się żaden pogrzeb to skąd domniemanie, że chłop w ogóle nie żyje? tym sposobem autor artykułu mógł jeszcze bardziej wbić nas grozą tej historii w fotele i przypisać parę tajemniczych zgonów kuzynom i ciotkom Ninardów.
Zgodnie z zasadą wielu dobrych kryminałów "czyja korzyść tego wina" proponuję poobserwować z kim prowadza się , jak mniemam jedyna spadkobierczyni fortuny bursztynników
Warto też dodać jakie metody stosują służby
nie każdy pewnie słyszał o firmie Hacking Team która sprzedawała trojany dla służb w tym dla CBA z polski. Właśnie została zhackowana i wszystkie dane tej firmy łącznie z mejlami i kodami źródłowymi ich oprogramowania trafiło do internetu a w tym takie kwiatki jak tworzenie na dysku u ofiary plików z pornografią dziecięcą żeby był powód do aresztowania. Analitycy cały czas to analizują, polecam poczytać sobie rededita lub jakiś polski serwis np. sekurak bo sporo ciekawych informacji na ten temat jest w tym takie ciekawostki jak przebiegają negocjacje pomiędzy takimi firmami a służbami oraz o lobbystach w jaki sposób 'potrafią zainteresować' dane służby.
Na ubeckich ukladach wszystko zdobyli, a teraz na tych ukladach wszystko stracili.Glowa rodu Stanislaw N. w latach siedemdziesiątych dyrektor w Polmozbycie brał lapowy za przydzialy samochodow, dzieki tej kasie otworzyli pod koniec lat siedemdziesiątych sklepik na koncu Piwnej. Dzieki temu sklepikowi zyli jak pączki w masle, wybudowali w latach osiemdziesiątych dom w Sopocie przy kortach, nowy salonowy mercedes 123 za owczesnych 30 tys. marek.
Na początku lat 90tych doszly dwa duze sklepy z bursztynem, Dlugi Targ i Dlugie Pobrzeże. W tych czasach gdy dla większości byla bieda i bezrobocie nie do opisania, Stanislaw zafundowal Jaroslawowi nowe prosto z salonu BMW 320 oraz 3 pokojowe mieszkanie na Marusarzowny, Morena.
Marek dostal salonowa nowke BMW 318 i chyba tez mieszkanie.
Jaroslaw lubil alkohol ponad miare, czyli luksusowy alkoholik
Marek zapisał się w ostatnich latach jako zwyciezca jakiegos turnieju golfowego, czesto gral w golfa w klubie pod Gdanskiem
Na początku lat 90tych doszly dwa duze sklepy z bursztynem, Dlugi Targ i Dlugie Pobrzeże. W tych czasach gdy dla większości byla bieda i bezrobocie nie do opisania, Stanislaw zafundowal Jaroslawowi nowe prosto z salonu BMW 320 oraz 3 pokojowe mieszkanie na Marusarzowny, Morena.
Marek dostal salonowa nowke BMW 318 i chyba tez mieszkanie.
Jaroslaw lubil alkohol ponad miare, czyli luksusowy alkoholik
Marek zapisał się w ostatnich latach jako zwyciezca jakiegos turnieju golfowego, czesto gral w golfa w klubie pod Gdanskiem
W Egipcie też
- już 20 lat temu - prowadzono turystów do 'wybranych' jubilerów (o czym nie miałam wówczas pojęcia). Zakupiłam wtedy 2 złote wisiorki (czyste, bez kamieni czy innych 'świecidełek'). Po przyjeździe do PL poszłam do polskiego jubilera i okazało się, że gramatura jest zaniżona o ok. 10% od tej, jaka miała być w wyrobie... A polska rezydentka piała z zachwytu, jakie to dobre wyroby - jak nas wycieczkowiczów zachęcała do zakupu...
Ach, uczciwość...
Ech, rzeczywistość...
Cóż, XXI wiek...
Ach, uczciwość...
Ech, rzeczywistość...
Cóż, XXI wiek...
przykre to wszystko
Teraz nie wiesz czy to prawdziwe czy sztuczne. Kamienie naturalne kupujemy, 'bo są naturalne', mają swoją energię. A potem okazuje się, że to wszystko chińskie g*wno. Jakiś czas temu jeszcze opale były 'naturalne'. Obecnie PLASTIK YS FANTASTIK.
Jak mnie to wszystko mierzi!!! I najgorsze, że nic z tym nie mogę zrobić... :-(((
Jak mnie to wszystko mierzi!!! I najgorsze, że nic z tym nie mogę zrobić... :-(((
Tak niestety jest na kazdej wycieczce zorganizowanej.
Ja zawsze pytam przewodnika co poleca i gdzie można kupić ciekawe rzeczy i już wiem gdzie mam nie iść.
Potem sam wybieram się na rekonesans okolicy a często wcześniej już wiem gdzie się udać bo przed wyjazdem sporo rozmawiam z ludźmi na forach internetowych.
Niestety ale przewodnicy są nastawieni na swój zysk.
Kiedyś będąc wczesną jesienią na ostatniej wycieczce do Portugalii byłem świadkiem jak sklepikarz w Fatimie wypłacał przewodniczce dolę za cały sezon.
Potem sam wybieram się na rekonesans okolicy a często wcześniej już wiem gdzie się udać bo przed wyjazdem sporo rozmawiam z ludźmi na forach internetowych.
Niestety ale przewodnicy są nastawieni na swój zysk.
Kiedyś będąc wczesną jesienią na ostatniej wycieczce do Portugalii byłem świadkiem jak sklepikarz w Fatimie wypłacał przewodniczce dolę za cały sezon.
Cześć
Witam Serdecznie
Ciekawe rzeczy wypisujecie na temat mojej rodzinny,
Co moge powiedziec? Nie chodzi o pieniadze, tylko o to kto jest jakim czlowiekiem.
Sadze ze jako Ninard moge smialo powiedziec ze od dawna jako mlody czlowiek pracuje ciezko. Chociaz mojaj najblizsza rodzinne to wszytko dotknelo to ja sie nie zalamuje i nie poddaje. Wszystko to co robili to byly ih wybory nie moje wiec nie jest to zadnym fatum. Poprostu nie mieli prawdziwych przyjaciol ktorzy mogliby im pomoc w ciezkich sytuacjach.
Chcoalbym zyczyc wam wszytkim zeby was nie spotkalo to co spotkalo mnie, bo jest to bardzo przykre.
Pozdrawiam
Ciekawe rzeczy wypisujecie na temat mojej rodzinny,
Co moge powiedziec? Nie chodzi o pieniadze, tylko o to kto jest jakim czlowiekiem.
Sadze ze jako Ninard moge smialo powiedziec ze od dawna jako mlody czlowiek pracuje ciezko. Chociaz mojaj najblizsza rodzinne to wszytko dotknelo to ja sie nie zalamuje i nie poddaje. Wszystko to co robili to byly ih wybory nie moje wiec nie jest to zadnym fatum. Poprostu nie mieli prawdziwych przyjaciol ktorzy mogliby im pomoc w ciezkich sytuacjach.
Chcoalbym zyczyc wam wszytkim zeby was nie spotkalo to co spotkalo mnie, bo jest to bardzo przykre.
Pozdrawiam
jezeli to naprawde jestes ty to widze, ze masz zdrowe podejscie do calej tej
sytuacji, faktycznie to byl ich wybor, ty pewnie jestes inny jak to mlody czlowiek, zycze ci powodzenia i mysl zdrowo, nie ukladaj sie z ludzmi podejrzanymi, mam nadzieje ze ta cala sytuacja nie bedzie tobie ciazyla ani twojej rodzinie, rob swoje i nie patrz na cen caly burdel wokol, nie bierz narkotykow, a wyjdzesz na prosta, trzymam kciuki-jeszce sa fajni ludzie na tym swiecie
Ależ zaskoczenie...od dawna wiele rzeczy było wiadomych dla gdańskiego
wymiaru sprawiedliwości i pewnych kręgów. Dotyczy to zarówno rodziny o której mowa w artykule jak i wielu innych trójmiejskich rodzin. Wystarczy popatrzeć jaka plejada gwiazd stołuje się w restauracjach na Szerokiej np. "Właściciele" sopockich klubów, gdańskich lokali gastronomicznych itp. Spółka na spółce, brudne pieniądze, korupcja. Kogo ciężko pracującego w tym kraju jest stać bulić po 2 bańki za lokale w takich miejscach. Korupcja sięga władz miasta, ale i tak nikt z tym nic nie zrobi bo piecze nad tym sprawują agenci służb specjalnych. To samo tyczy się Sopotu gdzie oszustwa podatkowe w lokalach, prochy na stołach sypią się jak gromy z jasnego nieba. Wymiar sprawiedliwości ma problem ze znalezieniem np. bohatera jednego z ostatnich reportaży Uwaga TVN który zapraszał 14 latki na spotkanka i gwałcił ? Chodzi o tego jegomościa przez którego zabiła się ta Anaid z Pruszcza. Przecież Pan K był przed weekendem w Sopocie i niczym nie skrępowany chodził sobie po monciaku. Tylko że ma troszkę dłuższy zarost :) więc niech przestaną nam mydlić oczy co do skuteczności prokuratury. Ilość przekrętów w tym mieście osiąga niebotyczną skalę, płacenie za ochronę, rozrachunki między bursztynnikami, sprawa lokali na starym mieście. Nikt tego nie rozwali.
nigdy nie przypuszczałem, że
biznes związany z bursztynami to takie wielkie pieniądze i że mogą się z nim wiązać takie straszne historie rodzinne. jakoś bardziej byłoby to dla mnie zrozumiałe gdyby chodziło np o złoto. złoto kojarzy mi się z wielkim biznesem. no ale ja się nie znam bo się nie intersuję takimi rzeczami.
straszna i przedziwna ta historia rodzinna. brzydko, bo po skórcie mówiąc, albo to jakieś porachunki nie wiem kogo z kim, albo po prostu high life sprawia, że ludziom życie wymyka się spod kontroli.
straszna i przedziwna ta historia rodzinna. brzydko, bo po skórcie mówiąc, albo to jakieś porachunki nie wiem kogo z kim, albo po prostu high life sprawia, że ludziom życie wymyka się spod kontroli.
zloto i diamenty sa jeszcze gorsze
historia z gdanska to brazylijska telenowela przy tym co dzieje sie w afryce. zloto i diamenty sa jeszcze gorsze. w tym interesie ludzie gina masowo. moge tylko przypuszczac, ze najwiecej, najbrutalniej i w najnizszym wieku u samych podstaw tego interesu czyli przy wydobyciu i przemycie. piekne sklepy w europejskich galeriach to lsniacy czubek, czerwonej od krwi, gory lodowej.
hmmm restauracje i inne biznesy powiadacie
Gosc od tej firemki jeszcze kilka lat temu wyzyskiwal ludzi - wyplaty byly w 10 ratach nieraz po 50zl. Az dziw bierze, ze dalej sie znajduja chetni, bo nie wierze, ze nagle stal sie wzorowym pracodawca...
Powiadacie problemy z Ruskimi, to nie mit to fakty...
Powiadacie problemy z Ruskimi, to nie mit to fakty...
anonimowe zgłoszenie?
"Gdańska prokuratura może zająć się sprawą, ale po tym, jak otrzyma zawiadomienie. Zgłoszenie może być nawet anonimowe, ale jak dotąd nic nie wpłynęło."
Jak to nie wpłynęło?
Przecież redaktor pytał, więc prokuratura już wie, że coś jest na rzeczy - nie powinna w takiej sytuacji zbadać z urzędu?
Trup ściele się gęsto, gęściej niż w osławionych "Służbach specjalnych".
Co innego babcia z pietruszką, na deptaku, bez kasy fiskalnej - tutaj prokuratura działa bez anonimowego zgłoszenia, od razu i z marszu, a sąd bez kolejki i oczekiwania spowodowanego urlopem rozpatruje sprawę.
Jak to nie wpłynęło?
Przecież redaktor pytał, więc prokuratura już wie, że coś jest na rzeczy - nie powinna w takiej sytuacji zbadać z urzędu?
Trup ściele się gęsto, gęściej niż w osławionych "Służbach specjalnych".
Co innego babcia z pietruszką, na deptaku, bez kasy fiskalnej - tutaj prokuratura działa bez anonimowego zgłoszenia, od razu i z marszu, a sąd bez kolejki i oczekiwania spowodowanego urlopem rozpatruje sprawę.
Znowu bursztyn, inaczej amber
"w tej rodzinie prawie wszyscy używali lub używają innego imienia, niż oficjalne".
A 3 lata temu pewien Marcin przedstawiał się nazwiskiem nie swoim, tylko swojej żony, zaś człowiek, który dla niego pracował, maile podpisywał imieniem i nazwiskiem swojego dziadka (ale czy tego z Wehrmachtu?).
Wspólny mianownik - bursztyn.
Złoto widocznie już ktoś skroił.
A 3 lata temu pewien Marcin przedstawiał się nazwiskiem nie swoim, tylko swojej żony, zaś człowiek, który dla niego pracował, maile podpisywał imieniem i nazwiskiem swojego dziadka (ale czy tego z Wehrmachtu?).
Wspólny mianownik - bursztyn.
Złoto widocznie już ktoś skroił.
W 1992 r. podczas rozmowy z Jarosławem N., moim kolegą z lawki szkolnej czulem że moze go ktoś zamordować, a byly to wtedy czasy niespokojne, wielkiej biedy, a on miał na tamten okres kosmiczne pieniądze. Lata pelne zbirów i mafii ruskich oraz polskich na ukladzie ze sluzbami. Nie sadzilem, ze zrobią to tak późno i do tego z całą rodziną.
Staszek i Maria mieli dwóch synów - Jarka (który udusil się i poszedł pływać w basenie) i Marka (który zmarł w Chinach ale nikt nic o tym nie wie). Jarek miał żonę Dorotę nazywana Julia i syna Aleksandra nazywanego Oskarem, który zmarł niedawno. Marek natomiast miał żonę Małgosie, która podobno wyskoczyła z okna bo miała depresję z powodu starzenia się (kto wie jak wyglądała może się domyślać ze nie jedna młodsza kobieta chciała by tak wygladac) i dwóch synów Martyna i Patryka.
Dla ciekawości Dorota vel Julia związała się z Mateuszem Pellowskim i otworzyli restauracje obok sklepu z bursztynem Doroty. Z 2 lata temu była afera co do słuszności przetargu na ten lokal :)
Dla ciekawości Dorota vel Julia związała się z Mateuszem Pellowskim i otworzyli restauracje obok sklepu z bursztynem Doroty. Z 2 lata temu była afera co do słuszności przetargu na ten lokal :)
KLAMSTWO
Moim Zdaniem Marek NINARD zyje poniewaz mial bardzo wielkie dlugi i lepiej bylo sfingowac swoja smierc i nie miec dlugow!!
Jego dwoch synow miala nowe BMKI i co wszystko pozabierali za dlugi...a cala kamienica nad motlawa moze jest sprzedana tylko na papieze.na starowce chodza plotki ze ich ruski na 900tys przekrecli na tej kamienicy a caly spadek po dziadku pan marek przechulal w golfa ktorego lubial grywac!!pozdrawiam ALICJA
Jego dwoch synow miala nowe BMKI i co wszystko pozabierali za dlugi...a cala kamienica nad motlawa moze jest sprzedana tylko na papieze.na starowce chodza plotki ze ich ruski na 900tys przekrecli na tej kamienicy a caly spadek po dziadku pan marek przechulal w golfa ktorego lubial grywac!!pozdrawiam ALICJA
Zazdrościcie?
to czym jeżdżą chłopacy to ich sprawa. Znam Martyna bardzo dobrze i jest to chłopak bardzo szanujący pieniądze, podejrzewam nawet, że bardziej niż wy. w takiej mentalności ludzkiej ciężko jest być bogatym, bo zaraz na Tobie psy wieszają. jakim prawem zaglądacie do ich portfela? ich pieniądze-ich sprawa.
a chłopakom tylko współczuć takiej tragedii.
a chłopakom tylko współczuć takiej tragedii.
zrzerająca zazdrość!
ludzie, opanujcie się! przecież ta zazdrość zje was od środka! zamiast wieszać psy na bogatych, sami weźcie się do roboty. czy wy w ogóle macie jakieś wyczucie sytuacji? historia może jest wręcz absurdalna, ale powinno się im tylko współczuć takich tragedii. jak byście się czuli na miejscu Martyna i Patryka, gdybyście czytali takie debilne komentarze? wbijacie chłopakom szpile! tworzycie jakieś miejskie legendy, a oni to mogą czytać. Zamiast wypisywać takie bzdury, napiszcie wprost "zazdrościmy wam takiej kasy", będzie o wiele prostsze, niż silenie się na te idiotyczne komentarze.
Hm, nieścisłość?
Wg informacji z sieci pogrzeb tego Alexandra miał się odbyć 09.072015 (znalazłam nekrolog): http://www.wspomnijbliskich.pl/nekrologi/oscar-alexander-ninard/42463285
Rzeczywistość...
Pani redaktor to chyba chce by ktos do reszty tą rodzine wybił, tak pisze o tych milionach...Chyba nie zdaje sobie sprawy ze moze więcej krzywdy zrobić takim artykułem niż pożytku... Prawda jest taka ze Ninardowie poumierali bo bez kasy nie mogli przeżyć a byli przyzwyczajeni do życia w luksusie w latach 80' i 90'. Czasy sie zmieniły i teraz bursztyn sie nie sprzedaje bo po pierwsze jest relatywnie zbyt drogi a po drugie generacja starych Niemców , co kupowała na potegę , wymarła. Zamiast kiedyś oszczędzać i dobrze inwestować to wszystko przewalali w knajpach i kasynach ,koląc w oczy ludzi wokół . N. myśleli ze to eldorado bedzie trwało wiecznie ... Ci co dzis sprzedają bursztyn w Gdańsku to są po uszy zakredytowani i "obleasingowani" ale i tak niektórych w oczy kole ze sobie radzą... Cóż , polska rzeczywistość ;)