Festiwal Azjatycki

Czy znów będzie to na takiej małej hali jak w 2024? Straszny tłok i prawie nic ciekawego, chociaż zdecydowanie mogę polecić Pana od Kokeshi i tradycyjnej japońskiej kaligrafii.

Po jednej stronie sprzedający po przeciwnej kupujący - oboje cały czas rozmawiają a pomiędzy nimi sprzedawane produkty spożywcze.

Jak coś poprawią to przyjdę jak nie to nie przyjdę.

No tak. Wyznania mądrości kociej mamy. Ktoś poda ci kraftowy chleb do wełnianej siatki jednorazowej na kraftowym festiwalu - bleee, Fuuu gdzie higiena bleee.

Chwilę potem: Ahmed się nie umył, ale chce u ciebie mieszkać ze smarowanym rogalem 3 razy dziennie w pakieci i plaskaczem raz na tydzień w ramach walki z patriarchatem: ok, super, łal, chyba się zakochałam, ser z ptaka mi nie śmierdzi.

o wszechobecnych psach, których przecież nie można zostawić w domu, czy przed obiektem...

Jak ja chciałbym powiedziec, że chciałbym być, ale nie wiem, czy zawitam, bo ja mam wtedy sesje tatoo, Julka z niebieskimi włosami ma wtedy jakieś klaskanie z arabem w naszym wynajmowanym apartamencie, a mój kot trzymany w inwestycyjnym apartamencie 25m2 na prestiżowym Jasieniu ma wtedy abonamentowe zajęcia z kociej yogi xD. A już bez beki, to cieszcie się młodzi ludzie, jeśli macie takie problemy w życiu:)

W tym roku zrobią pewnie jeszcze ciaśniej, głośniej i bardziej duszno..

chciałby wpaść na samażone robale, będą?

Grochóweczka , kaszaneczka na boczku z cebulką plus kartofelki , żurek, flaczki , bigosik, nie będę się silił na wymienianie wszystkich polskich smakołyków jest tego ogrom -brakuje nam tego !

Dymiące znaczy przypalony. Dziękuję, nie skorzystam.

nie no kompletna pomyłka - brak szatni zaduch i brak miejsc aby zjeść jak człowiek. Ceny wiadomo kosmos ale chociaż dali by zjeść porządnie a nie jak zwierzę !

uczciwa cena a zupa bardzo smaczna!

Z plusów różnorodność, niezobowiązujący klimat. Z minusów - chaos, brak szatni, mało miejsc siedzących (nie mówiąc o tzw common sense - jeżeli ktoś już zjadł to mimo wszystko warto zwolnić miejsce). Duży minus za ceny w większości - 5zl za pierożka to jest gruba przesada. A i nie pozdrawiam parkę co sprzedaje wczorajsze sushi w opakowaniach. Ja wiem, mogłem wcześniej spytać ale to trochę nieuczciwe.