Widok
Spotkania z Gwiazdami i twórcami
Harmonogram "Spotkań z Gwiazdami" (wraz z miejscami, gdzie się będą one odbywać) jest zamieszczony powyżej. Spotkania z twórcami spektakli teatru telewizji będą odbywały się po każdym spektaklu (niestety oprócz "Nart Ojca Świętego") w Krzywym Domku. Serdecznie zapraszamy. Organizatorzy.
Dwa teatry
Ten festiwal z roku na rok staje się lepszy, bardziej elitarny, dla typowych wykształciuchów, którzy niemile są widzeni w różnych kręgach politycznych, ekonomicznych,nie i liberalnych, a to dlatego że są zbyt konserwatywni ( czytaj - lubią Sienkiewicza) lub zbyt wyzwoleni ( czytaj lubią Gombrowicza) itp. Można posluchać aktorów, którzy mówią dobrą polszyczyzną, mają dorobek artystyczny. Niech młódź się spieszy, bo niedługo oni znikną z horyzontu, a zostaną im tylko gwiazdki tańców i spiwów od siedmiu boleści, bo ponoć tego tylko dziś chcą widzowie.
Zgroza i dno poziomu
Właśnie skończyłem oglądać program rozrywkowy(?) w TVP1- uroczysty "koncert" towarzyszący Gali Festiwalu Dwa Teatry. Boże, co to za poziom. Zwykła chała i chałtura z małymi wyjątkami (Z.Wodecki, K.Kolberger). Przecież te Leszcze z panem Miecznikowskim i panią Walewską toż to przysłowiowy jeleń na rykowisku. Dzięki takim wykonawcom to można znienawidzieć muzykę.Ta pani to powinna wyłącznie śpiewać w operze, a ten pan tylko na weselach. A ten kto wpadł na pomysł połączenia tych zjawisk muzycznych, to chyba nie wie, że dwa grzyby w barszczu... Wogóle, jak mamiętam, to nigdy głosy operowe nie sprawdziły się w muzyce rozrywkowej, choćby pan Kowalski itp. Z tego zawsze musi wyjść kicz. No a co do pana Markowskiego, to chyba powinien zaprzestać powtarzać się z tym swoim wyświochtanym na wszystkie sposoby repertuarem. Głosi się, że jest muzykiem. Zapewne jest nim-nikt tego nie może zaprzeczyć, ale ile można słuchać "...chciałbym być z tobą"...!!! W sumie, to taki sobie programik typu Lato z Radiem...dla wczasowiczów na plaży. W Polsce, kończy się niestety kultura, poczucie smaku, profesionalizm i zwykłe poszanowanie widza.
Oddech normalności..
Brawa dla organizatorów i pomysłodawców festiwalu "Dwa Teatry" w Sopocie! Cieszę się, że można jeszcze świętować powstanie programów, które są wyzwaniem zarówno dla aktorów jak i dla widzów.. Gdzie wymaga się odrobiny myślenia i zaangażowania, a nie traktuje się człowieka jak głupiej maszynki do robienia pieniędzy..