Taki sobie....
Od razu po spektaklu miałem niedparte wrażenie źle wydanych pięniędzy, ale teraz z upływem czasu stwierdzam, że chyba jednak Dracula był gorszy, ale i tak cały spektakl wypada dość kiepsko. I nie...
rozwiń
Od razu po spektaklu miałem niedparte wrażenie źle wydanych pięniędzy, ale teraz z upływem czasu stwierdzam, że chyba jednak Dracula był gorszy, ale i tak cały spektakl wypada dość kiepsko. I nie mówie tu o walorach wokalnych, ale o całokształcie, bez werwy, bez tańca, bo to co pokazali tak nazwać nie można. Od takich spektakli jak Sen nocy letniej, czy Hair, a nawet Footloose dzieli go przepaść wielkości Wielkiego Kanionu...
zobacz wątek