Hmm.
Ogólnie było w porządku, ale grając główną role powinno się chyba troche bardziej przyłożyć do tekstu (troche razi jak na sali nastaje cisza szczególnie - mówie o pierwszej części). Pani Smuk...
rozwiń
Ogólnie było w porządku, ale grając główną role powinno się chyba troche bardziej przyłożyć do tekstu (troche razi jak na sali nastaje cisza szczególnie - mówie o pierwszej części). Pani Smuk troche za bardzo przypominała mi Renee Zelweger (podobna mimika, tak samo mrugała oczkiem:). Za to kamienna twarz pani która grała Velme taz nie zrobiła na mnie zbyt wielkiego wrażenia. MIMO WSZYSTKO POLECAM (tyle że z panią Kowalewską i Arciuch :)
zobacz wątek