Re: Fiat wjechał w grupę osób przy Sheratonie w Sopocie. Kobieta i mężczyzna w szpitalu
> żadne z nich nie odniosło poważniejszych obrażeń
Sorki. Umknęło mi to.
Ale sam wiem, co czuje kierowca, bo dwukrotnie w życiu potrąciłem...
rozwiń
> żadne z nich nie odniosło poważniejszych obrażeń
Sorki. Umknęło mi to.
Ale sam wiem, co czuje kierowca, bo dwukrotnie w życiu potrąciłem pijaczka.
Raz rowerzystę, który po zdarzeniu wstał, otrzepał się i mnie z***.ł bo mu się wino w siatce stłukło.
Drugi raz pieszego, który jak wstał i się otrzepał, dostał zj.by od kolegów do których przechodził na drugą stronę ulicy, bo stłukło się również ich wino :D
Jednak, mimo szczęśliwego finału, gonitwę myśli i herzklekot miałem jeszcze długo po zdarzeniu.
zobacz wątek