Widok
Film: Nowy trop prywatnych detektywów ws. Iwony Wieczorek
Nowy trop prywatnych detektywów ws. Iwony Wieczorek .
Prywatni detektywi z biura detektywistycznego Lampart twierdzą, że wyjaśnili zaginięcie Iwony Wieczorek z lipca 2010 r. Według nich związek ze sprawą może mieć ekipa sprzątająca widniejąca na nagraniach monitoringu. Trzech mężczyzn miało zaczepić, a następnie pokłócić się z wracającą do domu dziewczyną. Kilka minut później auto z odsłoniętą plandeką, pod którą miało być przewożone ciało ...
Przejdź do filmu.
Prywatni detektywi z biura detektywistycznego Lampart twierdzą, że wyjaśnili zaginięcie Iwony Wieczorek z lipca 2010 r. Według nich związek ze sprawą może mieć ekipa sprzątająca widniejąca na nagraniach monitoringu. Trzech mężczyzn miało zaczepić, a następnie pokłócić się z wracającą do domu dziewczyną. Kilka minut później auto z odsłoniętą plandeką, pod którą miało być przewożone ciało ...
Przejdź do filmu.
3 sprawcy po dożywociu, kilku policjantom partaczom po 10 lat i po sprawie.
Przecież to było oczywiste że kluczowe było ukrycie zwłok i ich szybki transport, za co ci policjanci partacze biorą pieniądze matko. Podobnie było w przypadku zabójstwa 13 latki z gdyni. Podejrzany nerwowy siwy gość, pyta o drogę do sopotu w autobusie chwilę po zabójstwie--- nie ale nasze kubusie puchatki nie potrafią tego połączyć żenada.
wg mnie kluczowa jest osoba na drodze tożsamej
z drogą Iwony, która setki razy dzwoniła w tym czasie do jej 'przyjaciela' z klubu. W jakiej sytuacji człowiek stara się z kimś połączyć setki razy? No i kolega, który szybko potem pozbywa się auta. Kto się trochę interesuje tą sprawą, też pewnie chciałby się dowiedzieć więcej o tym. No i utajnienie materiałów z śledztwa uzasadnione... ochroną prywatności Iwony Wieczorek. Co to w ogóle jest?
gość na pace po prostu przegląda worki
Ludzie przez pomyłkę różne rzeczy wyrzucają: biżuterię, zegarki, komórki itp. Potem mógł iść się odpryskać /gdzieś i kiedyś trzeba/. Twarz na zdjęciu mogła być zarówno Mony Lizy jak i Antoniego. Kwestia wyobraźni.
P.S. moja mama wytrzepała za oknem obrus wraz z zegarkiem - taka ludowa tradycja kruszenia sąsiadom na parapet - więc pomysłowość pozbywania się swoich dóbr nie zna granic.
P.S. moja mama wytrzepała za oknem obrus wraz z zegarkiem - taka ludowa tradycja kruszenia sąsiadom na parapet - więc pomysłowość pozbywania się swoich dóbr nie zna granic.
jeżeli wrzuciliby ciało sieci kanalizacyjnej
to na przepompowni najpewniej wyłowiliby ciało. Jeżeli do kanalizacji deszczowej / burzowej, to prawdopodobnie ciało nigdy nie zostanie już odnalezione. Z drugiej strony osoby pracujący przy wywozie smieci mają wiedzę olbrzymią jak pozbyć się czegoś tak żeby nikt nie znalazł.
kanalizacja burzowa w tym akurat miejscu spływa grawitacyjnie do morza /rzeki
teoretycznie gdyby się tam znalazła to prędzej czy poźniej ciało powinnien ktoś znaleźć np na plaży jako wyrzucone przez morze. Powinno ale wcale nie musi. Jeżeli chodzi o kanalizację sanitarną to wszystkie ścieki transportowane są do oczyszczalni ścieków która znajduje się za rafinerią gdańską. Po drodze są przepompownie ścieków które mają specjalne kraty, na który zatrzymują się wieksze obiekty aby nie uszkodziły pomp.
No Panowie od analizy twarzy podeszli sprytnie do sprawy.
Zamiast wyjść od tego obrazu ze śmieciarki, oni zaczęli od końca, czyli od zdjęcia/portretu Iwony Wieczorek, zaznaczyli kontury i owal twarzy z punktami, odjęli cechy charakterystyczne twarzy, zmniejszyli i obrócili ten zarys twarzy proporcjonalnie i dopasowali do obrazka na tyle śmieciarki. I tak powstała teza o twarzy w śmieciarce.
Czyli zamiast wyjść od szczegółu (rzekomego obrazu twarzy w śmieciarce), oni wyszli od ogólnego zdjęcia pani Iwony i zgodnie ze swoją hipotezą dopasowali jej twarz w to miejsce.
Czyli zamiast wyjść od szczegółu (rzekomego obrazu twarzy w śmieciarce), oni wyszli od ogólnego zdjęcia pani Iwony i zgodnie ze swoją hipotezą dopasowali jej twarz w to miejsce.
z takich materiałów przy obecnej technice obróbki zdjęć można wyczarować dowolny obrazek.
Oprócz wątpliwej obróbki zastanawia mnie jeszcze jedno. Furgon po ewentualnym popełnieniu przestępstwa przez jego obsługę śmiga po trasie pełnej monitoringu i budzącego się ruchu z odsłoniętą plandeką? Oj grubo, ale niech się eksperci teraz głowią. Jednak teoria na pierwszy rzut oka i ucha brzmi dość prawdopodobnie, a firma LG po takim występie niewątpliwie wypłynie na szerokie wody.
Sami znawcy...
Przyjrzyj się. Wystają z plandeki nogi. Worki ze śmieciami są raczej jajowate bądź okrągłe. Nie zakrywali paki bo jechali tylko kawałek. Typ który siedzi na pace trzyma końcówkę worka w dłoni. Jest przygotowany żeby szybko wyskoczyć trzymając lewą ręką jeden koniec worka a prawą chwycić za nogi. W tym czasie inny otwiera studzienkę. Cała akcja pozbycia się ciała trwa kilka sekund. Nikt o 5 rano nie przygląda się oznakowanym autom firm sprzatajacych bo każdy jest zaspany albo spieszy się do pracy. Na moje spotkali w lesie prawie nagą piękną dziewczynę. Zaczęło się od zaczepek, potem gwałt, w którym uczestniczyli wszyscy. Jeden wiedział jak to się skończy, pozostałych dwóch wzięło w tym udział dla samego gwałtu. Iwona zaczęła pewnie krzyczeć że ma chłopaka policjanta i ich wszystkich załatwi. Najgorszy z nich po prostu ją zamordował. Reszta mu pomogła pozbyć się ciała i siedzieli cicho bo sami brali udział w gwałcie. Przecież gdyby nie mieli w tym udziału, najpierw by go próbowali powstrzymać, obezwładnić albo by go sypnęli. Jednak mimo że nie spodziewali się takiego końca zależało im na zachowaniu tajemnicy. Gdyby nie brali udziału bali by się że znajdą ciało i sprzedali by kolege żeby nie było na nich. Widać knebel, oczy, czoło i włosy. No i wystające kończyny. Zagadka rozwiązana. Tyle że bez ciała ich raczej nie zamkną...
I jeszcze coś
Ciała nie ma i nie znajdą bo go tam nie ma. Było tylko przez chwilę. Wiedzieli gdzie można ukryć i tak też zrobili. Iwony zaczęli szukać o ile pamiętam dopiero po tygodniu. Ci panowie pewnie jeszcze tego samego dnia wrócili innym autem i zabrali Iwonę mając już wcześniej zaplanowany idealny plan schowania na wieki. Koniec
Ta wersja trzyma się kupy.
Wydaje mi sie, że gdyby Pani Iwona padła ofiarą jakiegoś przypadklwego bandziora to ciało byłoby gdzieś w krzakach przykryte co najwyżej gałęziami. Trudno sobie wyobrazić, aby ktoś taki zakopywał ciało - bo niby czym?! A ekipa sprzątająca ... wersja niegłupia, do sprawdzenia
Dokładnie jak piszesz. Jedyne co budzi wątpliwość w tej wersji to opanowanie panów sprzątających
Nawet jakby doszło do nieumyślnego zabójstwa to sprawcy najczęściej uciekają z miejsca zdarzenia będąc w szoku. Tutaj widać olbrzymie opanowanie. Jestem bardzo ciekaw czy któryś w tych panów nie miał przeszłości kryminalnej.
Normalnie
W piasku na wydmach czy plazy lapami idzie kopac jak o 4:12 ostatni raz widzieli na monitoringu niech do 4:30-5:00 cos sie dzieje tak to przeciagnac cialo i zakopac np w ciagu godziny do tej 6 jest duzo czasu mozna sobie nawet spokojnie jeszcze browara i szluga spalic zanim ktos przejdzie a deszcz spadnie czy maly wiatr i piachu naniesie lub deszcz zakropi i tyle widu po swiezo kopanym
Nie było teoria o tym ,aby ciało było Zakopane ponieważ najzwyczajniej w świecie nie mieli na to czasu ale powstała teoria o tym ,że zostało ono wrzucone w pośpiechu do kanału burzowego . Jako że wychowałam się praktycznie na tej łące (,bo mieszkałam po 2 stronie ulicy ) mogę śmiało powiedzieć ,że to naprawdę realna opcja . Realna nie oznacza pewna
Dokladnie...nie przykryli by ciala i tak jechali z otwarta plandeka?
Troche to naciagane. Facet z Recznikiem juz znaleziony?Ten facet z recznikiem Moze byl widziany w innych lokalach np w Sopocie...Sprawdzal ktos jego rajd po knajpach?Jesli byl nawalony mogl pic wczesniej w innych knajpach I raczej nie przyjechal swoim autem -jesli byl kierowca.Natomiast mogl miec gdzies w poblizu zaparkowane auto I kompana.a jesli mial to na pewno sie kontaktowal ,mogl sie kontaktowac...bilingi z sopotu ,brzezna z tamtego dnia w rece I naprzod. Szatyn,czy blondyn logowanie brzezno..dzien taki I taki...Musicie znalezsc faceta z recznikiem ale panow smieciarzy tez warto by bylo jeszcze raz odpytac.Po mojemu ta pani nie jest do odnalezienia na dzien dzisiejszy.Moze gdyby policja wczesniej zadzialala ale ja sie tam nie znam.
to co ci pokazano na filmie to tylko jedna klatka.
oni analizowali wiele klatek jedna za drugą.
Ale to akurat w tym materiale jest według mnie najmniej istotne.
Najważniejsze że w końcu się jednak okazuje (co było najvardziej prawdopodobne przcież) że coś z Iwoną zrobiły przypadkowe typyu, ktre miały do dyspozycji samochód. I oni właśnie idealnie pasują, zgadzają się też godziny i to bardzo dobrze się zgadzają. Co więcej są zarejestrowani na innych nagraniach monitoringu. Dlaczego te buraki z prokuratury tego nie badały? Co za cieniasy tam siedzą. Tylko kaffki piją i nic z tego nie ma. A tu ktoś się przyłożył i chwała mu za to. Jest sensowny ślad w końcu. Niech idą tym tropem. Ważne by było żeby znaleźć i ciało i tych typów i od nowa ich przesłuchać. szczegółowo w obecności psychologa, który ich sprofiluje.
Ale to akurat w tym materiale jest według mnie najmniej istotne.
Najważniejsze że w końcu się jednak okazuje (co było najvardziej prawdopodobne przcież) że coś z Iwoną zrobiły przypadkowe typyu, ktre miały do dyspozycji samochód. I oni właśnie idealnie pasują, zgadzają się też godziny i to bardzo dobrze się zgadzają. Co więcej są zarejestrowani na innych nagraniach monitoringu. Dlaczego te buraki z prokuratury tego nie badały? Co za cieniasy tam siedzą. Tylko kaffki piją i nic z tego nie ma. A tu ktoś się przyłożył i chwała mu za to. Jest sensowny ślad w końcu. Niech idą tym tropem. Ważne by było żeby znaleźć i ciało i tych typów i od nowa ich przesłuchać. szczegółowo w obecności psychologa, który ich sprofiluje.
Na pewno agencja zagrała nieco va bank, z jednej strony, to dziwne, że samochód zjeżdża z kursu w taką okolicę, przecież nie zjechali na piwo, odpoczynek, cokolwiek takiego. Dwa, kto z własnej woli jechałby na pace wśród śmieci? Raczej nie należy to do przyjemnych czynności i nie widzę powodu, aby tak robić, przecież nie wysypywały się śmieci z tego samochodu, ale... czemu jechaliby z odkrytą plandeką? Wizualizacja twarzy też jest dość dyskusyjna, jest ona na filmie zbyt duża. Ciężko ocenić, pozostaje czekać i mieć nadzieję, że odpowiednie służby coś sensownego wypracują z tego materiału.
Jedyne wytłumaczenie jest takie że człowiek pod wpływem silnego stresu
dziewnie się zachowuje. Czasem bardziej, a czasem mniej racjonalnie. Podejrzane jest to że jechali z otwartą plandeką - jakby zabili to powinni opuścić, a z drugiej strony kierowca jedzie aż nadto opanowanie - czyli bardzo racjonalnie, nie wzbudzając podejrzeń. Dużo jest w tej sprawie hipotez i domyśleń. Mam głęboką nadzieję że kiedyś uda się wyjaśnić tą sprawę.
Reklamę sobie zrobili na cudzym nieszczęściu
Nie ma ciała nie ma przestępstwa. Ja nie wiem, pewne rzeczy są dla mnie niezrozumiałe. Iwona idzie z punktu A dopunktu B. Z prędkością x na godzinkę, więc można obliczyc o której powinna do punktu C dotrzeć. Przecież dalej też są kamery. Jeżeli Iwona w pewnym punkcie powinna być o...? Jeżeli nie dotarła to trzeba sprawdzić kto w na tym odcinku był z innych kamer?
(1) I jechali by z podniesioną plandeką? (2) Okoliczne tereny są tak uczęszczane, że do dzisiaj już dawno została by znaleziona. (3) Można by prędzej obstawiać, że pojechali z ciałem na jakieś miejsce gdzie pozbywają się worków. Hipoteza ciekawa, ale raczej trudna do udowodnienia. Znalezienie ciała może być tak trudne bo nie wiadomo gdzie ten samochód mógł pojechać później? Trudno cokolwiek powiedzieć.
z moich doswiadczeń
z czytania kryminałów wynika, że trzech facetów przypadkowo pracujących razem w nisko opłacanej pracy nie koleguje się na śmierć i życie. Powiedzmy jeden zabił, dwóch ją zgwałciło, korzystając z okazji. Za gwałt u nas jest do 2 lat kary, ze zabójstwo więcej, Czemu ci, co nie zabili mieliby pomagać zabójcy?
Szczerze współczuję Panie Iwonie, mamie zaginionej...mam nadzieję że w końcu ten koszmar się dla Pani skończy i będzie Pani mogła pochować córkę, ostatni raz ją pożegnać. Domyślam się że wyraziła Pani zgodę na ten artykuł, że uwierzyła w taką wersję wydarzeń. Gdy Iwonka zaginęła mieszkałam na żabiance, pamiętam jak wszyscy jej szukali. Przykre są wszystkie wydarzenia, które miały miejsce przez te wszystkie lata...tyle wersji, oszczerstw, brudów, nadziei gdy znalazła się podobna do niej dziewczyna. Podziwiam Pani siłę, mam córkę niewiele młodszą, nie wiem jakbym to wszystko zniosła. Nie ma słów które dodałyby otuchy, mam tylko nadzieję że najgorsze zaraz będzie za Panią. Pani Iwonko nigdy się Pani z tym nie pogodzi, ale z czasem nauczy się z tym żyć. Całym sercem współczuję.
??????
Rekonstrukcja twarzy naiwna. Jednak zgadzam się, że mogli ją zgwałcić, mogła im grozić, chcieć krzyczec, mogli ją przydusić i udusić niestety. Potem działanie w szoku, mogli ją wrzucić na pakę, nawet przykryć workami a podczas jazdy śliskie worki mogły się pozsuwać. Nie wiem, czy to jej twarz, ale pod worami mogła leżeć.
Hmmm...
Jeśli oddali te materiały do prokuratury w dniu 27 października, to mija dokładnie 2 tygodnie. Albo nie znaleźli nic albo niedługo potwierdza znalezienie szczątków. Ciała tej dziewczyny już nie ma, tylko badania DNA mogą to potwierdzić. Mimo to, gdyby znaleźli szczątki, to zawsze któryś policjant z ekipy puściłby anonimowo farbę do prasy. Więc może wywieźli ja gdzie indziej. Była to prawdopodobnie śmierć przypadkowa, chłopaki ja wykorzystali, może kierowca nie, nie wiem, bo dziwne jest, że potem go nie było, a może ona żyła na tej pace, tylko przyduszona albo uderzona podczas gwałtow zmarła. W szoku byli, więc ja gdzies wrzucili, jako ekipa sprzątająca dobrze znają okropne i śmierdzące miejsca. Moze gdzieś do ścieków, dlatego nie mogą jej znalezc, bo się po prostu rozpuściła. Straszne to wszystko.
Kobieto, o czy ty mówisz? Co ma współczucie do tego, że dziewczyna jest szukana przez 7 lat. Mama jej nagłaśnia, żeby właśnie pobudzić pamięć wszystkich możliwych osób. Może wogole niech policja i prokuratura rzeczywiście to umorzą, bo matce przykro czytać i ogólnie współczucie nie pozwala im na dochodzenie śledcze. Myślę, że to co inni podejrzewają nie dorasta do pięt do tego, co projektowała w swoim umyśle jej mama. O czym ty mówisz? Masz jakieś dziwne pojęcie współczucia i obrażasz ludzi przejętych ta sprawa.
Co tu na współczucie.
Idąc twoim tokiem rozumowania, firma Lampart jest bezduszna i nie ma za grosz współczucia, pokazując ten straszny materiał z workami ze śmieciami w samochodzie i jeszcze ta rekonstrukcja twarzy. Ze względu na współczucie nie powinni przyjmować zlecenia, bo matce będzie przykro. Zamordowano najprawdopodobniej ta dziewczynę i jest to straszne i ze względu na sprawiedliwość, już nawet nie na matkę, ta straszna sprawa musi się wyjaśnić. Może w szpitalach też nie powinni robić sekcji zwłok, bo rodzinie będzie przykro i współczucie nie pozwoli na wykrycie przyczyny śmierci. Co ma piernik do wiatraka. Idź spać już.
Policja powinna skontaktowac sie z policja dunska ktora obecnie kontaktuje policje w wielu krajach poniewaz podejrzewaja ze ten dunski bandyta i seksualny dewiant- Peter Madsen, dopuscil sie wielu morderstw na mlodych dziewczynach nie tylko w danii.Nekrofilia. Warto by spytac jego znajomych czy nie byl kiedys na wakacjach w trojmiescie. Miejsce zaginiecia podobne.
To prawda. Ale akurat to ciało według mnie ma najmniejsze znaczenie.
ważne gdzie oni jeździli, że mieli samochód do dyspozycji, i czas pasuje dokładnie. To jest mocny trop obecnie. A czy symulacja nie jest naciągnięta to się później okaże.
Trzeba szukać ciałą i przesłuchiwać szczegółowo śmieciarzy i zbierać o nich materiały.
Trzeba szukać ciałą i przesłuchiwać szczegółowo śmieciarzy i zbierać o nich materiały.
Oj chyba gorzej. Co innego zaczepki a co innego zabicie słabej kobiety przez silnego draba.
To mógł być jakiś niezły zwyrol - silny i bezwzględny. Ponadto musieli znać teren, współpracować razem i rozglądać się za przypadkowymi osobami.
Niezłe typy, natychmiast trzeba ich złapać bo kto wie czy czegoś jeszcze nie zrobili.
Niezłe typy, natychmiast trzeba ich złapać bo kto wie czy czegoś jeszcze nie zrobili.
Dziewczyna była wściekła, bo pokłóciła się ze znajomymi, opuściła lokal sama, szła na pieszo kawał drogi. Ludzie, samo to dużo mówi, że była mega wkurzona, stąd wściekły szybki krok. Podjeżdżają faceci od śmieci, jakieś konskie zaloty, mogli być wulgarni, wyobraźcie to sobie. Wkurzenie sięga zenitu, może byli wulgarni, może ja bezczelnie któryś dotknął, dziewczyna wściekła mogła wyzwać ich od ci*low, brudasów. Mało trzeba, żeby doszło do bójki, do uderzenia, nie wiemy, czy zgwałcili, może nawet nie, może któryś tłukł się z nią, bo ona pewnie w nerwach też nie była dłużna. Wyrżnął jej pięścią......i macie skutek śmiertelny.. Człowiekowi niewiele trzeba, uderzy we wrażliwa część głowy i do widzenia. Chłopaki nie chcą iść siedziec na 25 lat, więc będą kłamali. To tylko hipoteza.
kilka tygodni temu na przesłuchaniu komisji śledczej
o sprawie robi się głośno za sprawą zeznań dziennikarza który nawiązuje do tematu tak ogólnie i w niespełna miesiąc prywatne biuro dedektywistyczne bez żadnego wynagrodzenia nagle rozwiązuje sprawę którą policja tuszuje od kilku dobrych lat... hmmmm
Witamy w Gdańsku, mieście cudów i nieograniczonych możliwości...
Witamy w Gdańsku, mieście cudów i nieograniczonych możliwości...
Brawo. Analiza, i jeszcze raz analiza.
Czyli jednak prawdą jest to że to osoba przypadkowa, która akurat była w tym miejscu. I prawdą jest to że musieli jakoś zabrać ciało bo w pobliżu nie ma. To jest tymczasem jedyne logiczne wytłu maczenie.
Natychmiast czynności operacyjne wobec tych zwyrodnialców i na 1000 lat do pierdla z brazylijczykami.
Natychmiast czynności operacyjne wobec tych zwyrodnialców i na 1000 lat do pierdla z brazylijczykami.
nie zgadzają się proporcje
Przecież proporcje się nie zgadzają. Przyjrzyjcie się postaci siedzącej na pace, na workach. Zobaczcie na jego głowę. Jakiej jest wielkości? Sama plama twarzy-jaki ma rozmiar? Jeśli w tym worku miałaby być Iwona ( ciekawe swoją drogą jest to skanowanie worka- rentgena mają w tym Lamparcie co z rozmazanego obrazu video monitoringu robi skan zawartości worków???) , to jej twarz i głowa miałaby wielkość głowy konia lub słonia. I nawet biorąc pod uwagę perspektywę, że facet na workach siedzi ciut głębiej niż worek z domniemaną Iwoną, więc jego twarz w głębi byłaby mniejsza niż obiektu leżącego z przodu, to i tak nie zgadzają się proporcje. Głowa Iwony musiałaby być znacznie mniejsza niż to, co wyodrębnił cudowny program NCIS biura Lampart :) Ale jeśli to video wrzucone w sieć ma inne zadanie , to fajnie.
Moim zdaniem nawet przy zachowaniu założenia że pan śmieciarz siedzi głębiej, dysproporcja pomiędzy plamą jego twarzy a domniemaną twarzą Iwony jest zbyt duża, by mogło to być prawdą. Ale to moja opinia. Swoją drogą ciekawe, że wystarczy wrzucić jakieś zmontowane video i już czytelnicy piszą o człowieku per "zwyrodnialec". A skąd to wiesz? Może to niewinny człowiek? Poza tym nie wiem jaki miałby być motyw tej zbrodni? Nawet jeśli sprzątacze spotkali Iwonę, może nawet zaczepiali ją w niewybrednych slowach, a ona, zmęczona nocą i długim marszem boso, odpyskowała im, to czy jest to powód do morderstwa? Było już widno, wokół mnóstwo imprezowych niedobitków, a sprzątacze którzy właśnie rozpoczęli dzień ot tak porwali dziewczynę i zawinęli w czarny wór? W jakim celu? Jak miałby wyglądać sam akt zabójstwa? Ile czasu potrzebowaliby sprzątacze by sprzątnąć Iwonę? Czy planowali takie działanie , czy to był spontan na skutek jej agresji? Nieeeee. To się nie trzyma kupy. Teoria o sprzątaczach jest według mnie grubymi nićmi szyta.
dokładnie. Tam często ludzie po kryminałach lądują bo ich nikt nie chce zatrudnić
Poza tym skąd wiesz jaki nie był motyw a jaki był?
To całkiem prawdopodobne że okazja czyni człowieka. Pomyślały sobie dziady że upolują laskę bo ich nikt normalny nie chce. Wystarczy że w pobliżu gwałciciela w odpowiednim miesjcu i czasie znajdzie się ofiara i masz tragedię.
To jest oczywiste.
Trzeba znaleźć ciało i przesłuchać szczegółowo te osoby.
Na razie wiele rzeczy pasuje, pierwszy sensowny trop po wielu latach.
To całkiem prawdopodobne że okazja czyni człowieka. Pomyślały sobie dziady że upolują laskę bo ich nikt normalny nie chce. Wystarczy że w pobliżu gwałciciela w odpowiednim miesjcu i czasie znajdzie się ofiara i masz tragedię.
To jest oczywiste.
Trzeba znaleźć ciało i przesłuchać szczegółowo te osoby.
Na razie wiele rzeczy pasuje, pierwszy sensowny trop po wielu latach.
Pomysl zanin zaczniesz krytykować
1. Nawet jeśli rzekoma twarz na pace samochodu jest dyskusyjna to pozostałe elementy układanki są logiczne. Można się oczywiście czepiać, ze ktoś nie zakrył plandeki ale gdyby mordercy nie popełniali błędów to znalezienie ich byłoby niemożliwe.
2. Do tej pory nie ma innej bardziej wiarygodnej hipotezy. Szacunek dla biura detektywistycznego.
3. Jeśli tak było jak prezentuje to film to Policja będzie miała poważny problem wizerunkowy a obywatele poważny problem bo okaże się że na Policję raczej nie można liczyć.
4. Ciekawe czy panowie z ekipy sprzątającej trafią na badanie wariografem i czy teren gdzie mogły zostać ukryte zwłoki był przeszukany. Policja przeszukiwała kilka razy ten sam teren ale czy obejmował on też ten konkretny obszar.
5. Może się okazać że gościu który szedł za dziewczyną jest niewinny, a jest wielce prawdopodobne że gdyby został odnaleziony to miałby wielkie problemy i niewykluczone że zostałby tzw kozłem ofiarnym. Był on do tej pory praktycznie jedynym potencjalnym mordercą.
2. Do tej pory nie ma innej bardziej wiarygodnej hipotezy. Szacunek dla biura detektywistycznego.
3. Jeśli tak było jak prezentuje to film to Policja będzie miała poważny problem wizerunkowy a obywatele poważny problem bo okaże się że na Policję raczej nie można liczyć.
4. Ciekawe czy panowie z ekipy sprzątającej trafią na badanie wariografem i czy teren gdzie mogły zostać ukryte zwłoki był przeszukany. Policja przeszukiwała kilka razy ten sam teren ale czy obejmował on też ten konkretny obszar.
5. Może się okazać że gościu który szedł za dziewczyną jest niewinny, a jest wielce prawdopodobne że gdyby został odnaleziony to miałby wielkie problemy i niewykluczone że zostałby tzw kozłem ofiarnym. Był on do tej pory praktycznie jedynym potencjalnym mordercą.
Kolejna teoria
Może i trzeba ją sprawdzić,ale póki się nie sprawdzi nie publikuje się takich materiałów. Tylko ranicie mamę tej dziewczyny, a jeśli okaże się, że smieciarze niewinni to im możecie zniszczyć życie i ich rodzinom..najpierw sprawdźcie a potem oskarzajcie.na tym filmie to g.wno widać.mozna do każdego filmu teorie dorobic
Może trzeba sprawdzić. Dlaczego masz wątpliwości że coś co jest logiczne i spójne trzeba sprawdzić. Tu nie mam miejsca na wątpliwości to po prostu musi zostać sprawdzone.
Publikacja w mediach ma swoje wady i zalety ale w tym przypadku te drugie przeważają.
Podstawowe pytanie dlaczego bronisz śmieciarzy ?
Publikacja w mediach ma swoje wady i zalety ale w tym przypadku te drugie przeważają.
Podstawowe pytanie dlaczego bronisz śmieciarzy ?
Nie bronie
Niech to sprawdza-oczywiscie.ale przez tyle lat i już tyle materiałów to ja też mogę wyłowić z kadru jakiegoś człowieka co ja mijał,czy kawałek szedł za nią..i dorobić sobie teorie co on "mógł"zrobić.i mam wrażenie że jak się już za bardzo chce czegoś dopatrzec to się dopatrzy...nawet twarzy na pace auta..Bo darujcie ale ta interpretacja z twarzą to naciągane mocno.piata rano w środku lata.jasno jak w dzień.ludzie ruszają do pracy.a oni se z otwartą plandeka jadą.no już..
No na wideo jest autobus i przystanek ciut dalej. Więc kierowcy już pracują.
A teraz wyobraź sobie, jedziesz śmieciarką ze zwłokami bez plandeki, a z tylu za tobą w odległości 2-3 metrów kierowca autobusu i wszystko widzie.
Tak wiem, panowie od sprzątania byli w szoku, a wtedy człowiek robi różne dziwne rzeczy ;).
Tak wiem, panowie od sprzątania byli w szoku, a wtedy człowiek robi różne dziwne rzeczy ;).
Darmowa reklama biura na całą Polskę
Brawo Panowie, czapki z głów. Malanowski i partnerzy się chowa. Po 1 nagranie jest tak zamazane, że ta śmieszna analiza komputerowa przypomina mi symulacje tupolewa z puszką, którą przeprowadzał Macierewicz. Po 2 kto jechał by z ciałem na pace. Z głową wystającą z worków i otwartą plandeką. Po 3 gdyby ciało zostało wytzucone we wskazanym miejscu to dawno zostało by odnalezione. Porazka i papka dla ciemnego ludu.
dobre dla ciemnoty
po raz kolejny wielka ściema szkoda, że kosztem kolejnych rozczarowań dla rodziny....
wszystko pięknie wyreżyserowane: smutna muzyczka w tle i dźwięk pisanego tekstu, wszystko po to żeby wprowadzić drame. i zeby ludzie złapali się na haczyk.. niby dron ale tak naprawdę google maps, efekt jak z archiwum "X" że niby widać twarz dziewczyny ... gdzie tak naprawde nic nie widać bo to jest zbyt duze na ludzką głowę, po drugie gdyby mieli ciało nie wieźli by go tak na samym widoku, zbyt wiele tanich kłamstw zeby ktos kto ma troche wiedzy w temu zaufał.
wszystko pięknie wyreżyserowane: smutna muzyczka w tle i dźwięk pisanego tekstu, wszystko po to żeby wprowadzić drame. i zeby ludzie złapali się na haczyk.. niby dron ale tak naprawdę google maps, efekt jak z archiwum "X" że niby widać twarz dziewczyny ... gdzie tak naprawde nic nie widać bo to jest zbyt duze na ludzką głowę, po drugie gdyby mieli ciało nie wieźli by go tak na samym widoku, zbyt wiele tanich kłamstw zeby ktos kto ma troche wiedzy w temu zaufał.
opinia
z całym szacunkiem dla zmarłej, ale sprawa toczy się od dobrych kilku lat i ilu detektywów tyle tropów i tyle wersji....za każdym razem coś innego i za każdym razem jakieś "nowości" wymyślają...a to przecież życia tej dziewczyny już nie wróci....
ze śmiercią trudno się pogodzić ale może należy już pomyśleć w tym kierunku chociażby dla spokoju duszy zmarłej i rodziny..
ze śmiercią trudno się pogodzić ale może należy już pomyśleć w tym kierunku chociażby dla spokoju duszy zmarłej i rodziny..
Ile jeszcze Matka ma czekać???
W jakim kraju ja żyję? 7 lat temu zaginęła Iwona, a nadal nie wiadomo, gdzie jest, nie wiadomo czy żyje czy nie, niestety.....Bardzo współczuję Mamie Iwony i Całej Jej Rodzinie bo ta niepewność to koszmar, który trwa 7 lat!!!! Działania policji wołają o pomstę do nieba, kupa nieudaczników, ile jeszcze Matka ma cierpieć, ile jeszcze lat będą szukać 8-letniego Mateusza z Rybnika???!!! Wstyd ! po prostu wstyd!!!Działania policji i prokuratury to parodia, nic sobie nie robią z nieszczęścia, które przytrafia się ludziom, wstyd mi,że żyję w takim kraju!!! Pani Iwono podziwiam Panią i serdecznie współczuję, mam nadzieję,że w końcu dowie się Pani prawdy, nawet tej najgorszej i będzie Pani mogła pochować Córkę godnie....bo ja wolałabym wiedzieć, gdzie jest moje dziecko żywe czy umarłe, bo ta niepewność mnie na pewno by już dawno zabiła, bo ile może znieść serce Matki????
Naciągana teoria firmy która chce zaistniec w mediach.
Naciągana teoria firmy która chce zaistniec w mediach i tyle. Podobne teorie mozna dorobic do dziesiatek kadrów z monitoringu.
1. Wyostrzanie twarzy z tak niewyraźnego zdjęcia całkowicie dyskredytuje "fachowców" z tej agencji.
2. Choć smieciarze to nie spece z think tanków to na pewno nie są takimi debilami, zeby wieźć zwłoki na pace z okrytą plandeką.
3. Niespójne zeznania - żadna rewelacja. 90% procent z nas nie bedzie w 100% pamiętała tego co robiła 2 lata, 4 miesice i 17 dni temu. Te pozostałe 10% to nałogowi kłamcy :).
4. Roznegliżowane i podpite małolaty w tamtym rejone wczesnym rankiem to raczej normalny widok i z pewnością nie było to dla śmieciarzy niczym niezwykłym w porannej robocie.
5. "Nieoczekiwany" zjazd z trasy to normalna praktyka - szczoh czy piwko (co by ludzie nie gadali).
6. Nie ma takiej opcji żeby przy takiej potencjalnej ilości świadków / domniemanych wspólprawców (3 smieciarzy) - żaden z nich nie pęłkł i wysypał kolegów za bardzo sowite nagrody, które były oferowane przez róznej maści pomagaczy w rozwikłani tej zagadki.
Pozdawiam i życzę rozwikłania sprawy (co jest mało prawdopodobne po tak długim czasie i jak takie mózgi się tym zajmują).
1. Wyostrzanie twarzy z tak niewyraźnego zdjęcia całkowicie dyskredytuje "fachowców" z tej agencji.
2. Choć smieciarze to nie spece z think tanków to na pewno nie są takimi debilami, zeby wieźć zwłoki na pace z okrytą plandeką.
3. Niespójne zeznania - żadna rewelacja. 90% procent z nas nie bedzie w 100% pamiętała tego co robiła 2 lata, 4 miesice i 17 dni temu. Te pozostałe 10% to nałogowi kłamcy :).
4. Roznegliżowane i podpite małolaty w tamtym rejone wczesnym rankiem to raczej normalny widok i z pewnością nie było to dla śmieciarzy niczym niezwykłym w porannej robocie.
5. "Nieoczekiwany" zjazd z trasy to normalna praktyka - szczoh czy piwko (co by ludzie nie gadali).
6. Nie ma takiej opcji żeby przy takiej potencjalnej ilości świadków / domniemanych wspólprawców (3 smieciarzy) - żaden z nich nie pęłkł i wysypał kolegów za bardzo sowite nagrody, które były oferowane przez róznej maści pomagaczy w rozwikłani tej zagadki.
Pozdawiam i życzę rozwikłania sprawy (co jest mało prawdopodobne po tak długim czasie i jak takie mózgi się tym zajmują).
Kdkdk
Prawde mowiac moze to i naciagane..moze twarz moze nie..ale nie przesadzajcie ze z tym ze ktos zaraz zobaczy,ze plandeka otwarta itd.pamietajcie ze film bym nagrywany z gory.osoba przechodzaca obok nie bylabyby raczejnw stanie tego dojrzec.tym bardziej ze klapa jest zamknieta..nie widac nawet nog faceta.
A spójrzcie inaczej.
Pamiętając fragment, który detektywi uznali za twarz Iwony, cofnijcie filmik kilka sekund do monituringu z podjeżdżającym przed przystanek samochodem sprzątaczy. Wtedy zatrzymajcie sobie filmik jak samochód tylko się pojawi i jego tył jest najbliżej kamery. Proporcje głowy sprzątacza i rzekomej Iwony się zmieniają. Trzeba pamiętać że facet ma ciemną czapkę na głowie i jakąś ciemną bluzę więc jego twarz będzie wydawała się mniejsza.
Dla mnie bardzo możliwe jest że na pace mają nieprzytomną lub martwą dziewczynę...
Dla mnie bardzo możliwe jest że na pace mają nieprzytomną lub martwą dziewczynę...
nawet nie rzecz w zdjeciu ale ze logicznie sie to trzyma jako trop.
chodzi o sposobnosc popelnienia przestepstwa. Kto mogl i w jakich okolicznosciach?
A tu przestawione okolicznosci skleja sie. Teraz dobrze, zeby ludzie ktorzy mieli do czynienia z rzeczona zaloga smieciarki w podobnym czasie (nad ranem) zglaszali sie i mogli porownac ich twarze.
Z drugiej strony oczywiscie przeszukanie tych kanalow burzowych.
A tu przestawione okolicznosci skleja sie. Teraz dobrze, zeby ludzie ktorzy mieli do czynienia z rzeczona zaloga smieciarki w podobnym czasie (nad ranem) zglaszali sie i mogli porownac ich twarze.
Z drugiej strony oczywiscie przeszukanie tych kanalow burzowych.
Hipoteza
A moze to bylo tak, Iwona na disco zaczyna sie dziwnie czuc. Okazuje sie ze znajomi zadbali bez jej wiedzy o jej dobra zabawe podajac jej narkotyk a moze dopalacz. Kloca sie o to. Nadmiar sil poddaje jej pomysl na powrot na piechote. Nie chce w takim stanie isc do domu, a rzeczy ma u kolezanki wiec do niej idzie. Przeciez nie mowila mamie ze idzie na disco tylko, ze bedzie nocowac u kolezanki. Postanawiaja przeczekac dzialanie narkotyku. Sytuacja wymyka sie z pod kontroli bo Iwona słabnie, akcje serca ustaja. Kolezanka jako wspolwinna postanawia ukryc cialo i zatuszowac sprawe. I dla tego nikt nie pamieta o co sie pokłócili. Chociaz faktycznie sprzeczne zeznania firmy sprzatajacej sa podejrzane.
Iwona szła dynamicznie całą drogę, , tak wskazują kamery monitoringu rozmieszczone na jej trasie przemarszu. Więc raczej o ustaniu akcji serca nie ma mowy.
Znamienny jest ostatni sms wysłany przez Iwonę do koleżanki Adrii o treści : "O gó**o mnie zaczepiają". Kogo dotyczył? Podpitych imprezowiczów z okolic depaka, czy może ekipy sprzątającej?
Dodatkowo wątek winy panów sprzątaczy komplikuje postać nazwana przez Policję "Numer tożsamy" czyli osoba poruszająca się po trasie przemarszu Iwony w tym samym dniu o tej samej porze, o czym świadczą logowania do bts. Numer ten ma należeć do byłej dziewczyny Pawła, jednego z towarzyszy Iwony tej fatalnej nocy. Rozpytana przez Policję , kobieta nie przyznaje się do posiadania tego telefonu, a na kolejne przesłuchania przychodzi z adwokatem i przypomina sobie że jednak ma taki numer. Dodatkowo towarzyszący Iwonie w Krzywym Domku Paweł w okolicach zaginięcia Iwony sprzedaje samochód w trybie nagłym ( ten sam którym tej nocy woził ekipę na biforek na działce jego dziadków) , zeznając że sprzedał samochód bo został rozbity. Faktem jest też, że Paweł nie mógł spać i zaczął szukać Iwony bardzo wcześnie rano...
Więc za dużo tu różnych dziwnych wątków, żeby rzeczywiście sprzątacze mieli z tym coś wspólnego. Chyba że działali na zlecenie i czekali na Iwonę, ktoś ją śledził i zlecił jej porwanie. Inaczej tego nie widzę, tzn. wykluczam przypadkowe zabójstwo o poranku przeprowadzone przez pracowników firmy oczyszczania miasta...
Znamienny jest ostatni sms wysłany przez Iwonę do koleżanki Adrii o treści : "O gó**o mnie zaczepiają". Kogo dotyczył? Podpitych imprezowiczów z okolic depaka, czy może ekipy sprzątającej?
Dodatkowo wątek winy panów sprzątaczy komplikuje postać nazwana przez Policję "Numer tożsamy" czyli osoba poruszająca się po trasie przemarszu Iwony w tym samym dniu o tej samej porze, o czym świadczą logowania do bts. Numer ten ma należeć do byłej dziewczyny Pawła, jednego z towarzyszy Iwony tej fatalnej nocy. Rozpytana przez Policję , kobieta nie przyznaje się do posiadania tego telefonu, a na kolejne przesłuchania przychodzi z adwokatem i przypomina sobie że jednak ma taki numer. Dodatkowo towarzyszący Iwonie w Krzywym Domku Paweł w okolicach zaginięcia Iwony sprzedaje samochód w trybie nagłym ( ten sam którym tej nocy woził ekipę na biforek na działce jego dziadków) , zeznając że sprzedał samochód bo został rozbity. Faktem jest też, że Paweł nie mógł spać i zaczął szukać Iwony bardzo wcześnie rano...
Więc za dużo tu różnych dziwnych wątków, żeby rzeczywiście sprzątacze mieli z tym coś wspólnego. Chyba że działali na zlecenie i czekali na Iwonę, ktoś ją śledził i zlecił jej porwanie. Inaczej tego nie widzę, tzn. wykluczam przypadkowe zabójstwo o poranku przeprowadzone przez pracowników firmy oczyszczania miasta...
mężczyźni zachowywali się dziwnie...
Kto normalny siedzi na pace ze śmieciami? Zwłaszcza że ten człowiek byl kierowcą i nie zbierał śmierci . Zawsze tylko kierował pojazdem... A teraz nagle siedzi na pace? Trzeba wziąć też pod uwagę ze on ma czapkę ciemną bluzę i siedzi bardziej z tyłu dlatego jego twarz wydaje sie byc dużo mniejsza... No i dziwne że zbaczają z trasy i jadą w tamte rejony... Powiem tyle... Polska policja nie nadaje sie do niczego. Żadnej bardziej skomplikowanej sprawy nie potrafią rozwiązać... To samo jest z Magdą Żuk.
najprawdopodobna to jest godzina bo ja troszke prowadzilem sb wlasne sledztwo ....
Zgada sie godzina co do jednego jestem pewien !!! Ktos zrobil to od momentu w ktorym byla na monitoringu i ten kolo za nia szedl z recznikiem jak wyliczylem sb z google earth i trase przejscia do jej znikniecia minelo od 5-17 minut wiec czas by tu sie zgadzal ale nie jestem pewien co do tezy z ekipa sprzatajaca rownie dobrze mogl ja zawlec tak kolo w koszuli !!!
Śledzę ta sprawe od poczatku.
To ma sens.
Przeciez ta agencja by nie rzucala bezpodstawnych oskarzen.
Zawazyloby to na ich opinii.
Jasnowidz Jackowski powiedzial kiedyś, ze ,,widzi,, ja w jakiejs studzience.
Ja widze twarz. Widac profil twarzy.
Jakby byla skrępowania.
Moze to sugestia ale przypatrzcie sie.
Uwazam ze trzeba to sprawdzic.
Niech ta matka zazna wreszcie spokoj
To ma sens.
Przeciez ta agencja by nie rzucala bezpodstawnych oskarzen.
Zawazyloby to na ich opinii.
Jasnowidz Jackowski powiedzial kiedyś, ze ,,widzi,, ja w jakiejs studzience.
Ja widze twarz. Widac profil twarzy.
Jakby byla skrępowania.
Moze to sugestia ale przypatrzcie sie.
Uwazam ze trzeba to sprawdzic.
Niech ta matka zazna wreszcie spokoj
Ten dziennikarz niestety niczego nie wie. Opiera się na domysłach, a swoją wiedzę bardzo często czerpie z grup internetowych poświęconych Iwonie W. Jeśli nie zgadzasz się z jego zdaniem to od razu cię zablokuje na swoich profilach. Jest bardzo niegrzeczny nawet dla swoich czytelników i wiernych fanów. Wystarczy zadać mu jakieś niewygodne dla niego pytanie albo takie, które nie jest po jego myśli to łatwo można się przekonać, że ten człowiek nie ma w sobie za grosz kultury. Zwykły naciągacz, który uczepił się tej sprawy i niestety kręci na niej pieniądze. Niedawno ktoś na szostaka niego na grupie zapytał czy w nowej książce dowiemy się kto stoi za zaginięciem Iwony, to p. Szostak odpisał mu, że musi kupić nowego "Reportera" i tam się wszystkiego dowie. Jest redaktorem naczelnym tego "brukowca" ;)
Film biura lampart jest zmanipulowany.
Z zeznań śmieciarzy wynika że poruszali się w kierunku molo w brzeznie a nie jak pokazuje film 3;45 w odwrotnym kierunku,widać to na 2:38 bo smieniki sa po lewej stronie samochodu,gdyby jechali od strony molo mieli by śmietniki po prawej stronie.Z zeznań wynika też że nie skręcili w wejscie nr 58 tylko pojechali prosto,nie wiem czy to brak profesjonalizmu czy celowa manipulacja biura lampart ale gdyby to zrobili smieciarze to musiało by sie stać na promenadzie co jest mało prawdopodobne.