do Drecka
Oczywiście, że musical nie musi być tylko rozrywką. Oczywiście, że może skłaniać do refleksji. Problem w właśnie tym, że Francesco do takiej refleksji nie skłaniał. Nie ukazuje wewnętrznych...
rozwiń
Oczywiście, że musical nie musi być tylko rozrywką. Oczywiście, że może skłaniać do refleksji. Problem w właśnie tym, że Francesco do takiej refleksji nie skłaniał. Nie ukazuje wewnętrznych problemów młodej duszy (no może poza wspomnianą sceną drogi krzyżowej), nie daje impulsu do namysłu nad tajemnicą nawrócenia, wszystko dzieje się w nim ot tak, po prostu, jak w amerykańskim filmie. Jeżeli ktoś jest spragniony refleksyjnego dramatu to zapraszam do miejskiego na "Braci K." .Jeżeli natomiast ktoś szuka dobrej rozrywki, to jest wiele innych dobry musicali(i nie tylko). Rozrywka i refleksja mogą iść w parze - to jasne - tylko ze w tym spektaklu po prostu nie szły.
zobacz wątek