Re: Friendzone - jak tego uniknąć?
Nie znam Ciebie, ale mam takiego przyjaciela, ktorego kocham jak brata i...no wlasnie. Jest czuły opiekuńczy do rany przyłóż, zabawny. Przeszlo mi kilka razy przez myśl czy nie mógłby byc kimś...
rozwiń
Nie znam Ciebie, ale mam takiego przyjaciela, ktorego kocham jak brata i...no wlasnie. Jest czuły opiekuńczy do rany przyłóż, zabawny. Przeszlo mi kilka razy przez myśl czy nie mógłby byc kimś więcej. Ale problem polega na tym, ze jest bierny i nie wykazuje inicjatywy. Na wszystko sie zgadza. Nie chodzi o to zeby byc dominujacym samcem, ale miec swoje pomysly, pasje, byc zdecydowanym a nie "rozmemłanym".
zobacz wątek