Odpowiadasz na:

Re: Fugowanie.. potrzebny perfekcyjny majster

A z innej mańki:

Już wiem, że Delfina trza ścierać od razu bo potem jest kłopot z jego usunięciem. Czyli dla pewności.. okleję te płytki.
Kwadrans roboty (max) więcej mnie nie... rozwiń

A z innej mańki:

Już wiem, że Delfina trza ścierać od razu bo potem jest kłopot z jego usunięciem. Czyli dla pewności.. okleję te płytki.
Kwadrans roboty (max) więcej mnie nie zbawi ;)

Ale...przy okazji trafiłem na perełkę.
Pani (tzn.. nie jest wyjaśnione, czy ona osobiście, czy jej "fachowiec") położyła glazurę, zafugowała ją i zaimpregnowała TEGO SAMEGO DNIA.
I nawet nie widziałaby w tym nic złego, gdyby nie ufajdała płytek Delfinem i nie mogła ich po kilku dniach domyć. Wtedy zwróciła się o pomoc na Forum (bodaj Muratora).

Niezwykle poprawiło mi to humor :D

zobacz wątek
8 lat temu
~sa∂yl

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry