Odpowiadasz na:

Film FURIA to najgorszy film jaki widzialem niestety od kilku lat :-(

Poniewaz lubie filmy wojenne, a Szeregowiec Ryan to jeden z moich ulubionych filmowych dzieł - wybralem sie dzis do kina na film FURIA. Prawde mowiac bylem nieco zaskoczony pojawiajacymi sie tutaj... rozwiń

Poniewaz lubie filmy wojenne, a Szeregowiec Ryan to jeden z moich ulubionych filmowych dzieł - wybralem sie dzis do kina na film FURIA. Prawde mowiac bylem nieco zaskoczony pojawiajacymi sie tutaj oraz w internecie i prasie negatywnymi recenzjami, ale pomyslalem, ze moze film widzialy osoby, ktore nie lubia filmow wojennych... Niestety negatywne recenzje okazaly sie prawdziwe, gorzej - byly za lagodne.
Po pierwsze - film ma idiotyczna fabule, ktora sprowadza sie do tego ze (nie zartuje): 1. zaczyna sie scena walki, jest jeden zabity czlonek zalogi. 2. wracaja do bazy, dostaja nowego rekruta ktory nigdy nie strzelal bo jest od pisania na maszynie, oczywiscie uczy sie strzelania w ciagu sekundy... 3. jada zniszczyc Niemcow co to ostrzeliwuja jakas droge. 4. Zabijaja Niemcow w tym idiotyczna scena z mordowaniem jenca. 5. Zajmuja miasto. 6. Romantyczne zgwalcenie Niemki w miescie. 7. Jada zabezpieczyc skrzyzowanie 8. Jeden amerykanski czolg (na dodatek z uszkodzona gasienica) i 5 zolnierzami broni skrzyzowania (nie wiadomo tylko do konca po co...) przed 200 lub 300 (taka jest podana liczba) ss-manami. Oczywiscie setki SS-manow nie maja szans... To zamuje poltorej godziny, po ktorej wyszedlem z kina i nie doczekalem konca tego koszmaru. Nie pamietam kiedy zdarzylo mi sie wyjsc z kina, bylo to pewnie kilka lat temu. Film FURIA JEST KOSZMARNY. NUDNY. BEZMYSLNY. Sceny walki dziwaczne - wszyscy strzelaja laserami, tyle ze jak strzelaja Niemcy to jest zielony laser na ekranie, a jak Amerykanie to czerwony. Moze to maja byc pociski smugowe, ale nie sa - wygladaja jak lasery. Efekty specjalne bez sensu w wiekszosci - prowadzenie czolgu wydaje sie jak prowadzenie amerykanskiego samochodu - mozna to robic jedna reka a w drugiej trzymac kawe (w filmie butle gorzaly). Dialogi naiwne i nuuuuudne. Humoru ZERO. Muzyka fatalna - przez caly film w tle grzmia fanfary i jakies tam tratatatatam - serio! Film na poziomie propagandowego kina radzieckiego dla idiotow - tylko ze tamto radzieckie bylo tak glupie ze az smieszne, a to jest nadete i koszmarnie monotonne. Jesli wiec chcecie zobaczyc dobry film wojenny to kupcie sobie film na dvd Szeregowiec Ryan (kosztuje chyba juz teraz tylko 20 zl czyli mniej wiecej tyle co wlasnie bilet do kina w weekend dla jednej osoby). Nie polecam tego filmu nikomu. To najgorszy film jaki widzialem od lat. Zreszta w Stanach tez sie nie spodobal - budzet filmu pochlonal ponad 68.000.000 dolarow a na razie zarobil lacznie niecale 49.000.000 (dane wg strony imdb).

zobacz wątek
10 lat temu
~marlej108

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry