Odpowiadasz na:

Re: Wisły nie zawrócisz kijkiem ...niestety

Osobiście jestem zwolennikiem jak najmniejszej ilości zakazów i ograniczeń. Nie chciałbym aby Harpagan zamienił się w walkę o lokatę na liście zwycięzców; wolę by pozostał zgodnie z jego... rozwiń

Osobiście jestem zwolennikiem jak najmniejszej ilości zakazów i ograniczeń. Nie chciałbym aby Harpagan zamienił się w walkę o lokatę na liście zwycięzców; wolę by pozostał zgodnie z jego pierwotnymi założeniami dobrą zabawą, przy okazji której można się sprawdzić. Właśnie dlatego od początku mojego kontaktu z tą imprezą jestem przeciwnikiem przesadnie trudnej nawigacyjnie trasy. Uważam, że trasa wzorcowa powinna prowadzić dużymi drogami (w miarę możliwości bez asfaltu) i wyraźnymi ścieżkami, a PK powinny być jednoznaczne i charakterystyczne. Trudność powinna być adekwatna do jakości mapy przygotowanej przez organizatorów. Wiem, że zaraz nakrzyczą na mnie zwolennicy ekstremy, ale dyskusja na temat map i GPS ma swe źródło właśnie w tym, że kserowane mapy, które otrzymujemy mają się nijak do skali trudności terenu z jakim zmierzyliśmy się choćby na Wysoczyźnie Elbląskiej. Na trasie w Drzewinie praktycznie wystarczała kserówka.

zobacz wątek
21 lat temu
Wesoły Jędruś

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności