Odpowiadasz na:

Re: Wisły nie zawrócisz kijkiem ...niestety

PK w Elblągu były super. Trasa, którą ja wybrałem, na paru odcinkach nie koniecznie. O trasie wzorcowej nie mam na razie zdania - czekam na jej umieszczenie na stronie (KK obiecał, że się pojawi),... rozwiń

PK w Elblągu były super. Trasa, którą ja wybrałem, na paru odcinkach nie koniecznie. O trasie wzorcowej nie mam na razie zdania - czekam na jej umieszczenie na stronie (KK obiecał, że się pojawi), ale sądzę że jej długość była, jak zwykle, lekko niedoszacowana, chyba, że prowadziła drogami, nieoznaczonymi na mapie, a tak być nie powinno. Rozumiem z drugiej strony organizatorów, którzy z tego co wiem, dołożyli wszelkich starań aby zdobyć coś dokładniejszego, lecz im się nie udało. W wąwozach Wysoczyzny obok dobrych umiejętności nawigacyjnych trzeba było więc mieć też troszkę szczęścia w trafieniu na ten właściwy. Mówiąc o dużych drogach nie miałem na myśli autostrad, ale takie, które są zaznaczone na mapie i wcale nie byłbym zachwycony gnaniem 10 km drogą prostą jak strzała, wiesz o tym doskonale. Chodzenie na przełąj wolę, prawdę mówiąc, na krótszych od 100 km dystansach. Ogólnie Elbląg oceniam na 5+ (6 zostawię sobie na... może Zblewo). Przyznać natomiast musisz, że ktoś kto dysponowałby dokładniejszą mapą (25-tka lub 10-tka) terenu Wysoczyzny, miałby bardzo ułatwione zadanie i nie byłby mu potrzebny nie tylko GPS, ale nawet kompas. I o to mi chodzi, gdy mówię, że zamiast ganiać za oszustami lepiej dać wszystkim mapę adekwatną do trasy lub trasę adekwatną do mapy. Mam nadzieję, że teraz wyraziłem się nieco jaśniej.

zobacz wątek
21 lat temu
Wesoły Jędruś

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności