Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 cz.33

Hania sama je, bo mi się zwyczajnie nie daje nakarmić - co innego karmić mamę ;P je łyżeczką czy widelcem - oczywiście nadal królują rączki :) czasami uda jej się coś na widelec nabrać i z widelca... rozwiń

Hania sama je, bo mi się zwyczajnie nie daje nakarmić - co innego karmić mamę ;P je łyżeczką czy widelcem - oczywiście nadal królują rączki :) czasami uda jej się coś na widelec nabrać i z widelca do rączki i wtedy do buzi - hahaha :P a nakarmić może ją tylko tata ;P nikt więcej... fajnie je jogurcik :) najlepiej z opakowania :) a jak chce dotknąć soc czego nie może - to taki uśmiech urwisa pojawia się u niej na buzi i tylko patrzy, czy widzę i ciabas - mamie na złość... ja jej nie, a ta jeszcze większy uśmiech ;P
no i też jak jej coś zabiorę to wygina się do tylu w histerii, aż ją łapać muszę aby w coś się nie uderzyła...

zobacz wątek
13 lat temu
Mar-chew

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry