Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 cz.33

MRtusia, współczuję przeżyc.. Na szczęście ten szpitalny koszmar już za Wami.
Biedne te dzieci bez rodziców, aż się popłakałam jak napisałaś o tym chłopczyku..

mamka ja nie... rozwiń

MRtusia, współczuję przeżyc.. Na szczęście ten szpitalny koszmar już za Wami.
Biedne te dzieci bez rodziców, aż się popłakałam jak napisałaś o tym chłopczyku..

mamka ja nie pomogę w sprawie kaszlu bo (odpukać w niemalowane) Ola jeszcze nie miała. Inhalacje na pewno pomogą ale co jeszcze z lekarstw nie wiem.

zobacz wątek
13 lat temu
~justa2684

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry