Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 cz.33

Hej,
Sbj- fajnie, że jest juz jakaś wizja wyjścia, na pewno to Cię uspokoiło i tak duzo przeżyliście i oby ostatni raz!! Z wenflonem współczucia, bo założenie go małemu dziecku graniczy w... rozwiń

Hej,
Sbj- fajnie, że jest juz jakaś wizja wyjścia, na pewno to Cię uspokoiło i tak duzo przeżyliście i oby ostatni raz!! Z wenflonem współczucia, bo założenie go małemu dziecku graniczy w bólem, szczególnie dziecka i matki , która słyszły jak ono płacze jak go zakładają. Biedulek ten twój Staś:-((( Buźka dla niego.

A ja musze Wam napisać, ze rośnie mi kolejny lanser hahaaa, wczoraj kupiłam Bartowi nowe ciuszki i pytam go czy chce przymierzyc a on kiwa glówką (nie wiem czy jest taki madry?) potem, głaskał koszuli i przegladał się w lustrze, chodził zadowolony jak paw i cieszył się, wrodzil się w brata jak nic:-)) będę miała kłopot:0

Poza tym starsznie się rozgadał: pyta "a to to???? jak szuka smoka to tez tak fajnie mówi : "didooo..." Ale pociecha z niego
no to się pochwaliłam, ale naprawdę dumna jestem z niego.

zobacz wątek
13 lat temu
~mamka

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry