Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 cz.33
Ja myję zęby Oli 1-2 razy dziennie. Mamy malutką szczoteczkę (kiedyś Dagmarka wklejała zdjęcie) i nakładam jej pastę bez fluoru Neodent. Nie ma takiej możliwości aby sama wypłukała buźkę więc...
rozwiń
Ja myję zęby Oli 1-2 razy dziennie. Mamy malutką szczoteczkę (kiedyś Dagmarka wklejała zdjęcie) i nakładam jej pastę bez fluoru Neodent. Nie ma takiej możliwości aby sama wypłukała buźkę więc połyka pastę. Na szczęście nie są to jakieś wielkie ilości.
Kładę Olę na podłodze, włączam kompa i puszczam jej fasolki i szoruję ząbki. Nie ma nic przeciwko, chętnie otwiera szeroko buźkę :) Na koniec sama pociumka szczoteczkę.
A z nocnikiem to u nas też różnie, staram się ją wysadzać po drzemce w ciągu dnia i jak pokaże paluszkiem na nocnik. Kupke złapałam 3 razy a siusiu robi za każdym razem.
No i moje dziecko się rozkręciło! :) Dzisiaj większość czasu stała sama tak się jej to spodobało. I zaczyna robić pierwsze kroczki, puszcza moje rączki i leci do dziadka. Na razie jak pijana ale myślę że za kilka dni będzie szła pewniej. Najważniejsze że się nie boi.
zobacz wątek