Odpowiadasz na:

Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 cz.33

Sbj - o kurcze...powtarzam się, ale strasznie mi przykro. Biedny Staś...kurcze, ale pech z tym wrzątkiem. Tyle się nacierpieliście. I teraz jeszcze prawdopodobnie trzonowce idą? Masakra...
... rozwiń

Sbj - o kurcze...powtarzam się, ale strasznie mi przykro. Biedny Staś...kurcze, ale pech z tym wrzątkiem. Tyle się nacierpieliście. I teraz jeszcze prawdopodobnie trzonowce idą? Masakra...

Asienkaj - mam nadz., że dziś się wyśpicie. Może bolał Hanię brzuszek, bo pączka jadła? Moja mama przyznała się wczoraj, że dała Lence hruścika posmakować...ech, te babcie. A dziś mąż mówił, że rano Lenka zrobiła tak wielką, śmierdzącą i dziwną kupę, że jest pewien, że i pączka smakowała ;-).

zobacz wątek
13 lat temu
Michalowa

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry