Re: GRUDNIOWE MAMUSIE 2010 cz.33
Ja jestem chętna na wszystko ale niestety muszę dostosować się do drzemek Oli. Raczej wolałabym zajęcia z dziećmi.
My chodzimy w niedziele na basen na godz 11:15 i widzę jak potem jest dzień...
rozwiń
Ja jestem chętna na wszystko ale niestety muszę dostosować się do drzemek Oli. Raczej wolałabym zajęcia z dziećmi.
My chodzimy w niedziele na basen na godz 11:15 i widzę jak potem jest dzień rozregulowany. Ola zasypia w samochodzie. Do domu na śpocha nie ma szans jej przenieść więc śpi w aucie w drodze do domu 20min potem ją budzimy i pada o 18 a wieczorem wstaje o 24 świeżynka gotowa do zabawy :/
Zresztą zobaczę jak będzie we wtorek, czy zasnie mi w aucie i jaki będzie miała humorek. Mieszkam blisko bo na Osowej, 10 min drogi autem.
zobacz wątek