Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35
hej dziewczyny
u nas już troszkę lepiej. Zaglądałam do buźki Oli i opryszczki już prawie nie widać więc w porę podałam leki. Kaszel nadal jest i katar :/
Na szczęście powoli...
rozwiń
hej dziewczyny
u nas już troszkę lepiej. Zaglądałam do buźki Oli i opryszczki już prawie nie widać więc w porę podałam leki. Kaszel nadal jest i katar :/
Na szczęście powoli zaczyna jeść. Po raz pierwszy od tygodnia wypiła dzisiaj w dzień mleczko i to dwa razy.
Również życzę Wam wszystkiego dobrego w te Święta.
zobacz wątek