Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35
ja zawsze mówię Hani - jak ma napad histerii bo mama czegoś zabroniła, że może sobie płakać do woli ja zdania nie zmienię ;P Generalnie nie zwracam na nią uwagi i za chwilę jej przechodzi - i np....
rozwiń
ja zawsze mówię Hani - jak ma napad histerii bo mama czegoś zabroniła, że może sobie płakać do woli ja zdania nie zmienię ;P Generalnie nie zwracam na nią uwagi i za chwilę jej przechodzi - i np. jak gdyby nigdy nic zaczyna sobie śpiewać ;P
Hania mnie jeszcze nie bije - ale raz mnie pogryzła w ataku złości...
zobacz wątek