Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35
Hej marchew - ospa to napewno nie - bo Karolinka miała rok temu, a Staś - co drugi dzień zmieniamy mu opatrunek, w niektórych miejscach jest jeszcze mocno zaczerwienione i wypukłe. Z bliznami które...
rozwiń
Hej marchew - ospa to napewno nie - bo Karolinka miała rok temu, a Staś - co drugi dzień zmieniamy mu opatrunek, w niektórych miejscach jest jeszcze mocno zaczerwienione i wypukłe. Z bliznami które w tej chwili ma, będziemy walczyć jeszcze conajmniej 2 lata. Mi się wydaje, że blziny wyglądają gorzej, ale może nie wygladają gorzej tylko czerwień z całości zeszła - zaczęło blędnąć, a tylko niektóre miejsca są be.
Najważniejsze że jest uśmiechnięty:
To jeszcze zamieszczę zdjęcie Stasia ze szpitala, choć nie z najgorszych czasów:

Uploaded with ImageShack.us
i buźka 2 tygodnie później:

Uploaded with ImageShack.us
zobacz wątek