Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35
Michałowa zdrówka życzę dla Lenki, obyś Ty się nie zaraziła.
Co do syropu to nie pomogę bo ja inhalowałam Olę tylko solą fizj.
Dagmarko u nas podobnie wygląda mycie zębów. Ja...
rozwiń
Michałowa zdrówka życzę dla Lenki, obyś Ty się nie zaraziła.
Co do syropu to nie pomogę bo ja inhalowałam Olę tylko solą fizj.
Dagmarko u nas podobnie wygląda mycie zębów. Ja trzymam ręce a mąż nogi i szczotkuję zębole. Innego rozwiązania niestety nie widzę. Może z czasem odpuści i zrozumei, że trzeba umyć ząbki.
No i przyszedł do nas rowerek. Zamówiliśmy taki sam co Sylwiah. Super! Ola zachwycona :)Tylko zdziwiona jestem, że nie ma pasów :/ Ale jak na razie Ola grzecznie siedzi.
zobacz wątek
13 lat temu
~justa2684@wp.pl