Re: GRUDNIOWE MAMY 2010 CZ. 35
Justa no ja niestety jestemteraz sama wiec ni daje rady trzymac Laury i nie myjemy wogole, tzn probuje codziennie ale niestety nie daje rady. Moze z czasem sie przekona. A jak rowerek ma ta obrecz...
rozwiń
Justa no ja niestety jestemteraz sama wiec ni daje rady trzymac Laury i nie myjemy wogole, tzn probuje codziennie ale niestety nie daje rady. Moze z czasem sie przekona. A jak rowerek ma ta obrecz to juz nie potrzeba pasow.
Michalowa ja juz mialam chyba z 5 szczoteczek:) dwie z ta okragla raczka dwie Aquafresh z normalna i jeszcze z Rosmana taki zestaw:) wszytskie sie zużyły bo wlasnie Laura sama "myla" zeby czyli gryzla i ssala szczoteczki:) kupilam jej paste zurawinowa z ziaji Laura ja uwielbia zjada i wysysa cala ze szczoteczki ale to i tak nie zmienia faktu ze nie daje sobie umyc zabkow.
zobacz wątek